Życie leksyka część 1_(3)

Prawie przyzwyczaiłem się do niezapowiedzianych wejść Lex do mojego pokoju. Poprosiłem ją, żeby przestała wchodzić nago, więc teraz zwykle chodziło o majtki i stanik lub ręcznik, jeśli właśnie brała prysznic.

"Czy wychodzisz z kimś na randki?" wypaliła zamiast powitania. Miała na sobie bardzo krótkie spodenki od piżamy i podkoszulek. Z wcześniejszych doświadczeń wiedziałam, że prawdopodobnie nie miała pod spodem majtek. Jej piersi, ledwo skrępowane obcisłą koszulą, sprawiały, że było więcej niż oczywiste, że nie nosi stanika.

"Cześć Lex, jak się masz?" Pomyślałem, że może uda mi się uniknąć tego pytania.

„Jestem wspaniały, ty jesteś wspaniały. Tak, tak, tak; nie zmieniaj tematu”.

– Tak, umawiam się na randkę. To nie było całkowite kłamstwo.

– Naprawdę? Ponieważ nie widziałem tu nikogo, odkąd się wprowadziliśmy.

"Ok, więc minęło trochę czasu. Jestem teraz pomiędzy facetami. To nic wielkiego. Jestem pewien, że wkrótce kogoś spotkam." Nie byłem pewien, do czego zmierza, ale instynktownie chciałem tego uniknąć.

– Jak często się dotykasz? Nie mogłem uwierzyć, że właśnie to powiedziała.

„Uh… ja… ja…” jąkałem się przez minutę. „Nie sądzę, że to twoja sprawa”.

„To nic wielkiego. Tutaj pójdę pierwszy. Cały czas się masturbuję, przynajmniej raz dziennie, chyba że poprzedniej nocy uprawiałem naprawdę niesamowity seks. Potem czasami mogę pominąć dzień. Czy to sprawia, że ​​​​jesteś bardziej wygodne? Chodź, teraz odchodzisz."

To było naprawdę więcej, niż chciałem o niej wiedzieć, ale przykuło moją uwagę. Poczułam się lepiej, dzieląc się teraz i część mnie chciała usłyszeć trochę więcej o jej życiu seksualnym.

"Ja... nie wiem, może raz lub dwa razy w tygodniu?"

– Żartujesz? To wszystko?

„Nie ma nic złego w nie masturbacji”. Próbowałem bronić przed nią mojej częstotliwości.

– I nie ma nic złego w masturbacji. Musisz trochę poluzować. Jakie masz zabawki? Pokaż mi, nad czym tu pracujesz. Zaczęła podnosić mój materac, zaglądając pod poduszki. – Gdzie je trzymasz?

„Oni? Nie ma „ich”.

- W ogóle? Chcesz trochę pożyczyć? Zapytała, jakby to był ładny strój lub film. „Mam więcej, niż mogę użyć za jednym razem, nie żebym nie próbował”.

Zaśmiała się i szturchnęła mnie w żebra, otwierając mój stolik nocny. "No to ruszamy!" Jej ręka wynurzyła się z moim wibratorem i złapała leżący obok stos książek.

"Ok, znalazłeś to. Czy czujesz się lepiej? Masturbuję się. Mam dildo, brudne książki i wszystko." Zachowywałem się, jakbym nie chciał o tym rozmawiać, ale tylko dlatego, że wiedziałem, że tak czy inaczej będzie kontynuowała. Byłem zadowolny.

„To nie jest dildo, to wibrator i niewiele z niego. Lubię jednak książki, to trochę perwersyjne. Widzę to teraz, leżysz tutaj, machając fasolą, czytając historie. To bardzo. ...ty. Jaki jest twój ulubiony?" Przesunąłem się obok miejsca, w którym siedziała na łóżku i wziąłem od niej książkę.

„Strona trzydziesta ósma. Chodzi o dziewczynę i jej chłopaka. Zaczynają się wygłupiać, potem ona się na niego rzuca, a jego przyjaciel wchodzi. Jej chłopak wpada w panikę i próbuje się ukryć, ale jego przyjaciel wyciąga go i podchodzi do niej." Robiłem się mokry, powtarzając to.

„Wyciąga rękę i dotyka go, trochę przestraszona, ponieważ jest o wiele większy niż jej chłopak. Potem wkłada go do ust. Jej chłopak zdejmuje kołdrę ze swojej i zaczyna go głaskać. Potem wstaje i podchodzi do niej. ssie jego przyjaciela. Ona chodzi tam i z powrotem, ssąc je obie. Przerzucałem strony, kiedy jej o tym opowiadałem, teraz robiłem się naprawdę napalony.

– Czy oni ją pieprzą? Wydawała się naprawdę zainteresowana. Mogłem powiedzieć, że ona też się napaliła.

"Chłopak tak. Staje za nią, a oni, no cóż, kurwa, na pieska. Jego przyjaciel spuszcza się jej do ust, podczas gdy chłopak spuszcza się w niej..."

– Cipa – Lex dokończyła moje zdanie. Oddychała ciężej i kiedy spojrzałem na nią, pomyślałem, że oderwała rękę od krocza. Czy dotykała się właśnie tutaj? Słuchasz mnie opowiadającego historię?

– Tak, jej cipka – powtórzyłem. – Potem oblizuje je oboje do czysta. Urwałem na chwilę i oboje siedzieliśmy w milczeniu. Zeskoczyła z łóżka i złapała mnie za rękę.

„Chodź ze mną. Pokazałeś mi swoje, to jedyne uczciwe, które teraz pokazuję ci”. Zaciągnęła mnie przez łazienkę do swojego pokoju. Sięgając pod łóżko wyciągnęła plastikowe pudełko do przechowywania i rzuciła je na łóżko. Zdjęła pokrywę i odsłoniła skarbnicę zabawek erotycznych w środku. „W przeciwieństwie do ciebie, lubię pewną różnorodność” – zaśmiała się.

Patrzyłam na nie przez chwilę, chcąc sięgnąć do środka i wyjąć, ale bojąc się ich dotknąć.
„To był mój pierwszy” – Lex sięgnęła do środka i wyjęła gumowego fiuta. Miał normalny rozmiar, ten znajomy, niezbyt cielesny ton. „Moja mama mi go dała”. Musiała zobaczyć, jak szok uderzył moją twarz. - Nie w przerażający sposób, ty zboczeńcu – uderzyła mnie w kolano, ale zostawiła tam dłoń na chwilę. „Moi rodzice byli bardzo drażliwi. Wiesz, wszystko w porządku, wszystko w porządku, takie rzeczy. W każdym razie ta dziewczyna z mojej szkoły musiała iść do szpitala, ponieważ oderwał się jej czubek hot-doga, szczotki do włosów lub jakiegoś gówna.

„Moja mama była przerażona, że ​​może mi się to przydarzyć, więc wybiegła i zabrała mi to. Powiedziała, że ​​chce oszczędzić mi wstydu związanego z nauczeniem mnie, jak go używać, ale znalazła ten film instruktażowy. Odpychanie się od manekinów, jak to nazywałem. Pokazałem to wszystkim moim przyjaciołom, śmialiśmy się z tego, jakie to było krępujące, ale myślę, że byli trochę zazdrośni”.

„Oglądałeś wideo ze znajomymi?”

„Tak, dużo oglądałem ten film. Mam go gdzieś tutaj, pokażę ci, kiedy go znajdę. W jej pokoju panował zwykle bałagan, to mogło trochę potrwać. „Lubisz porno?”

„Tak naprawdę nie oglądałem tak dużo. Nigdy mnie to nie interesowało.

„Jesteś tak stłumiony. Nie oglądasz porno, ledwo się masturbujesz”, wzięła pilota i włączyła telewizor. „Tutaj, myślę, że ci się spodoba. Ma w sobie jakąś historię. Zwykle wyprzedzam tę część, chodzi o piratów, naprawdę sexy.

Gdy telewizor ożył, automatyczne wznawianie błysnęło na górze ekranu i przeniosło nas do ostatniej sceny, którą Lex oglądała. Nie chodziło o piratów. Wideo pojawiło się na słabo wyśrodkowanym ujęciu Lexa. Była naga i klęczała pośrodku czyjejś sypialni. Mężczyzna właśnie wyciągnął niezwykle dużego kutasa z jej ust i głaskał go, gdy napotkał jej twarz.

– O cholera – powiedziała bez pośpiechu w głosie. „Wczoraj w nocy zmieniłem filmy. To bardziej coś w rodzaju „domowego wideo”. Nie wiedziałem, jak odpowiedzieć, nie wyłączyła go. Nie byłam pewna, czy powinnam odwrócić wzrok, czy dalej patrzeć. Patrzyłem dalej.

„Dziękuję… kochanie” – powiedział Lex pomiędzy liźnięciami, gdy wyczyściła spermę z jego penisa.

„Miał fajnego kutasa” – wspominała. „Faceci uwielbiają, jeśli przyniesiesz kamerę do sypialni”.

„Nigdy tego nie próbowałem” – przyznałem.

„Niektóre dziewczyny przerażają, po prostu upewniam się, że zatrzymam taśmę. Wtedy też nie muszę się martwić o to, komu to pokazuje. Czy kiedykolwiek chciałeś tego spróbować?

„Nie wiem, publiczność może wywierać na mnie zbyt dużą presję”.

„Przyzwyczajasz się do tego, dzieliłam pokój z dziewczyną na studiach” – wyznała. „Na początku prosiliśmy drugą osobę, żeby przez jakiś czas nie zeszła, ale to musiało być kłopotliwe. Kiedy jedno z nas miało chłopaka, drugie leżało bez ruchu i udawało, że śpi. Nie wiem, ile razy słuchaliśmy się nawzajem, kurwa. Znowu wspominała. „Czasami najpierw przemycałem faceta i oboje leżeliśmy nieruchomo, a potem waliłem go, gdy ona się przespała”.

„To o wiele bardziej szalone niż moje doświadczenie w college'u”.

„To nie jest nawet najlepsze. Pewnej nocy mieliśmy podwójną randkę, przywieźliśmy je do domu i pieprzyliśmy na tym samym łóżku. Wydawało się, że ta podróż w głąb wspomnień sprawia jej przyjemność. „A co z tobą, jakie było twoje „doświadczenie na studiach”?”

„Uprawiałam seks z kilkoma facetami. Wiesz, nie razem, kiedy tam byłem.

"Otóż to? Żadnych szalonych trójkątów ani szalonych nocy w akademiku z dziewczynami? Zatrzymałem się na minutę. – To wszystko, prawda? Poszłaś całą lesbijką w college'u; ty mała dziwko. Kim ona była?"

„Nie poszedłem całą lesbijką. Miałem współlokatorkę i – trochę się bałem to powiedzieć – czasami masturbowaliśmy się razem.

„To całkiem gorące”. Uniosła na mnie brwi, rozejrzała się, a potem przeczołgała się w moim kierunku przez łóżko. – Jak to zrobiłeś? Zapytała cicho, jej głos nagle niski i seksowny.

„Cóż, zwykle siadaliśmy obok siebie”, czułem się trochę nieswojo, ale nie było mowy, żebym się zatrzymał. „Położyła nogę na mojej. Oczywiście zdjęlibyśmy koszule. Robiłem się naprawdę mokry, przeżywając na nowo wspomnienia z college'u. Lex pochylał się nade mną, oddychając na mojej szyi i klatce piersiowej.

"Czy mogę cię pocałować?" – zapytała, wciąż swoim gardłowym, seksownym głosem. Zawahałem się, nie wiedząc, co powiedzieć. Wzięła to jako zaproszenie i przyciągnęła swoje usta do moich. Jej język wbił się głęboko w moje usta. Przycisnąłem się do siebie, wirując wokół jej języka i w kierunku jej ust. Odsunęła się i przez chwilę przygryzła moją wargę, gdy leżałem tam bez tchu.