Moje wyjątkowe urodziny

966Report
Moje wyjątkowe urodziny

W zeszłym tygodniu były moje osiemnaste urodziny i co to były za urodziny.
Nie zrozumcie mnie jednak źle, zaczęło się kiepsko, jak moje ostatnie trzy urodziny, ale skończyło się w sposób, jakiego nie mogłem przewidzieć.

Nazywam się Stephanie i, jak wspomniałem wcześniej, mam osiemnaście lat.
Mam długie, proste, czarne włosy, ale nie nazywaj mnie brunetką, bo mnie to denerwuje, są czarne, a nie brązowe, i błyszczące niebieskie oczy.
Ludzie zwykle naśmiewają się z mojego wzrostu, kiedy ma się tylko metr siedemdziesiąt dwa, to chyba się zdarza, a ja ważę marne sto dziesięć funtów i w moje urodziny byłem… cóż… wciąż byłem dziewica.
Co mogę powiedzieć?
Byłem tradycjonalistą, czekałem na pana właściwego.
Ale w moje urodziny wydarzyło się coś nieoczekiwanego, co zmieniło mój punkt widzenia na… cóż… na wiele rzeczy.

Nadal mieszkam z rodzicami, cóż, moja mama i jej chłopak, dupek, naprawdę nigdy tego faceta nie lubili, jest seksowny i w ogóle, i jest bliżej mojego wieku niż mojej mamy, ale jest tam tylko po to, żeby ją pieprzyć i żyć z jej cholernych pieniędzy i nie kiwnie palcem po domu.
Chyba moja mama chciała „zabawkę dla chłopca” czy coś, bo on nie jest gówno wart!
Ale dość o nim, on nie jest ważny, a i tak to o mnie chcę porozmawiać.

Tak więc czekałem na moje urodziny cały rok, czyli w lipcu ubiegłego roku, przez cały rok.
Chciałem zobaczyć, co mama dla mnie przygotowała. Nie oszukujmy się, osiemnaście lat kończy się tylko raz, prawda?
Stawałam się wreszcie dorosła, wreszcie kobietą i byłam pewna, że ​​to ona przygotowała dla mnie największą niespodziankę...
Przyjdź dzień przed moimi urodzinami, mama mówi mi, że ma plany na następny dzień z Davidem (zabawką mojej mamy) i że w dniu moich urodzin będę musiała radzić sobie sama.
Próbowałem się z nią kłócić i dać jej do zrozumienia, że ​​próbuję spędzić z nią czas w moje urodziny i że tak bardzo się tego nie mogę doczekać, ale ona po prostu to odrzuciła i obiecała, że ​​mi to wynagrodzi...
Mogę ci teraz powiedzieć, że tej nocy prawie płakałem przed snem.

Następnego ranka wstałem i już ich nie było, na lodówce była notatka, która brzmiała...
„Przykro mi, kochanie, wiem, że jesteś teraz zły, ale wrócę później wieczorem, około północy, jeśli jeszcze nie będziesz na nogach, poimprezujemy lub cokolwiek chcesz, w lodówce jest mrożona pizza, miłego dnia i jeszcze raz przepraszam, MAMO”

Kiedy skończyłem to czytać, po moich policzkach zaczęły płynąć łzy...
W tym momencie zadzwonił telefon, była to Jessica, moja najlepsza przyjaciółka, więc odebrałem.

"Cześć"
Powiedziałam, starając się nie zakrztusić.

„Wszystkiego najlepszego, szalony!”
Odebrała moja przyjaciółka i jak każda dobra przyjaciółka zauważyła, że ​​coś jest nie tak.
– Wszystko w porządku, kochanie?
– zapytała z prawdziwą troską w głosie.

„Moja mama odeszła z tym skurwielem Davidem”
I tak, zatrzymałam w sobie wszystkie złe słowa, uwierz mi.

„No cóż, ta suka!”
I nie, nigdy niczego nie ukrywała w sobie, może dlatego tak ją kochałem, gdyby miała coś do powiedzenia, powiedziałaby to bez względu na wszystko.
„Cóż, nie mogę pozwolić, żeby moja szalona przyjaciółka spędziła całe swoje osiemnaste urodziny sama.
Więc może przyjadę po ciebie i będziemy mieli porządne urodziny... Co powiesz na Steph?

Na początku nie chciałam, wiedziałam, że Michael tam będzie.
Michael jest chłopakiem Jessi, jest miły i w ogóle, ale ciągle patrzy na mnie w sposób, który sprawia, że ​​czuję się bardzo nieswojo.
Ale co innego mogłem zrobić w ten wyjątkowy dzień?

Po tym jak wydałem z siebie ciche westchnienie, w końcu odpowiedziałem.
„Jasne, dlaczego do cholery nie?”

"Dobry"
Odpowiedziała, niemal krzycząc.
„Pakuj swoje gówno, dzieciaku i przygotuj się do rocka!”
Znowu, prawie krzycząc, przynajmniej była entuzjastyczna.

Przebrałem się więc na bardziej reprezentacyjny strój, bo nie wiedziałem, ile osób się pojawi, jeśli ona będzie miała zamiar zadzwonić do kogoś innego.

Zwykle przyjazd po mnie zajmuje jej około dziesięciu minut, ale tym razem zajęło jej to dwa razy więcej czasu. Zastanawiałem się, czy gdyby miała wypadek samochodowy, byłby to wykrzyknik oznaczający bardzo zły dzień, ale w końcu pojawiła się swoim małym niebieskim Saturnem z 2008 r. i gorąco trąbiła, żebym wysiadł.
Tak też zrobiłem, zamykając za sobą drzwi.

Wsiadłem do samochodu i przytuliłem przyjaciółkę tak mocno, jak tylko mogłem, słyszałem nawet, jak wydała dźwięk „uff”, kiedy to zrobiłem, chyba ją zaskoczyłem.

„OK dziewczyno, Mike czeka w domu, nie może się doczekać, żeby cię zobaczyć”, powiedział.

„Założę się”, chciałam powiedzieć, ale powstrzymałam się od tego.
"Co tak długo?"
W końcu zapytałem.

„Och, musiałem pojechać objazdem… Moja solenizantka nie może mieć urodzin bez pieprzonego tortu urodzinowego, mówię… Aha, a Mike też robi w domu coś specjalnego tylko dla ciebie”.

Muszę to dać Michaelowi, był naprawdę świetnym kucharzem, no wiesz, jak na faceta.

Tak więc dziesięć minut później zatrzymaliśmy się na podjeździe domu Jessi.
Niezbyt duży dom, ale wystarczający do zamieszkania dla nich dwojga, plus wolna sypialnia. Był mniejszy od mojego domu, choć pamiętajcie, moja mama odziedziczyła pieniądze po tacie, kiedy zmarł, gdy miałem siedem lat...
A miał mnóstwo pieniędzy.
A jeśli myślisz, że bogate dziewczyny są popularne w liceum, to się mylisz, ale dzięki Bogu, to już koniec.

Kiedy weszliśmy do domu, wybuchnąłem śmiechem. Michael miał na sobie fartuch z napisem „Ssij kucharza” i rękawice kuchenne, a widok go w takim stanie po prostu mnie rozśmieszył. Może to był wyzwalacz, którego potrzebowałem, aby rozładować stres, który odczuwałem. ostatnio i sprawiło, że się zrelaksowałem, nie wiedziałem, że później tej nocy coś innego sprawiło, że zrelaksowałem się o wiele bardziej.

Michael położył tacę z… cóż, dopiero dużo później, na blacie, położył tacę z… cóż, nie wiedziałam, co to było, podszedł i przytulił mnie, moim zdaniem trochę za mocno, ale przynajmniej nie próbował sobie poradzić z tym uczuciem.

"Przykro mi z powodu twojej straty."
Powiedział.

„Hę?”
To była w zasadzie jedyna rzecz, na jaką mój mózg był w stanie się zdobyć po usłyszeniu czegoś tak absurdalnego.

- Cóż, słyszałem, że straciłeś matkę przez jakiegoś dupka.

Znowu ze śmiechem, w tym momencie przestał mnie przytulać, ale ja od razu go przytuliłam, śmiejąc się i płacząc jednocześnie... Bądźmy szczerzy, wiedziałam, że mnie pragnie i wiedziałam, że jest mężczyzną mojej najlepszej przyjaciółki, ale ...
Czasami nie mogłam się powstrzymać, ale go pokochałam. Był takim słodkim facetem i zawsze wiedział, co powiedzieć, żeby zmienić nastrój na lepszy.

W międzyczasie Jessica wkładała do lodówki ciasto, którego nie zdążyłam zobaczyć, dopóki go nie zjedliśmy, i uśmiechała się do mnie jak prawdziwy przyjaciel, nawet jeśli przytula się chłopaka tej przyjaciółki.

Było południe i graliśmy w gry wideo, graliśmy w zespół rockowy, a ja byłem gitarzystą, Jessi był basistą, a Mike był wokalistą, jeśli chcieć to nazwać „śpiewaniem”, brzmiało to bardziej jak wycie wilka, ale hej, to i tak było zabawnie.
Graliśmy godzinami, potem obejrzeliśmy kilka horrorów, cała nasza trójka była wielkimi miłośnikami horrorów, a potem przyszła kolacja.

Zjedliśmy lasagne, moją ulubioną, co zresztą było zbiegiem okoliczności, jedliśmy ją na obiad, a potem zjedliśmy tort z przyjaciółmi, którzy śpiewali mi „wszystkiego najlepszego”, byłem pełny, i to pełny!
Ale wtedy Michael wyjął swój „specjalny” przepis, w którym gotował tylko sam…
To były brownie.

Byłem pełny, ale kiedy to zobaczyłem, chciałem trochę, ale postanowiłem trochę poczekać.

Więc spędziliśmy czas, a Jessi wyjęła z lodówki kilka piw i teraz muszę powiedzieć, że nie palę, nie biorę narkotyków ani nie piję, ale powiedziałem sobie: „Wiesz co Stephanie? Masz kurwa osiemnaście lat, weź jedno, nie, do cholery, weź dwa!”
Tak też zrobiłem i poczułem lekki szum od tych dwóch piw, które wypiłem, ale starałem się to przed nimi ukryć, bo bałem się, że mnie wyśmieją...
Oni natomiast wypili o wiele więcej niż tylko dwa, każdy wypił pięć.
Kończę dwunastopak...
Robiło się późno, była już jedenasta, a ja musiałam już iść, bo mama wracała o północy i wkurzyłaby się, gdyby zobaczyła, że ​​nie ma mnie w domu.
Więc wstałem i powiedziałem...

„No cóż, muszę już iść, mama będzie oczekiwać, że wrócę do domu o północy”.

Jessica wzięła mnie za ramię i pociągnęła z powrotem na kanapę w salonie, w którym siedzieliśmy.

- Nu huh, nigdzie nie idziesz, panienko, nadal nie próbowałaś babeczek Mike'a.
Zaczęła się śmiać.
„Nie muffinka, ja, mam na myśli ciasteczka”
Zaśmiała się trochę.

Mike wstał i wrócił z plastikowym pojemnikiem z ciasteczkami.

„OK, wezmę jednego i wychodzę, będziesz musiał jechać…”
Patrzyłem, jaka była pijana.

Zanim zdążyłem wznowić swoją wypowiedź, Mike podał mi ciastko, więc zjadłem je powoli.

"To smakuje..."

Mike i Jessie spojrzeli na mnie dziwnie, z wielkim uśmiechem na twarzach.

Jessie wzięła kolejnego i podała mi, potem wzięła jednego, dała Mike'owi i wzięła jednego dla siebie.

„Wygrywa ten, który najszybciej zje swoje brownie”.
wykrzyknął Mike.

„Co wygrywa?”
Zapytałam.

„Pieprzyć, jeśli wiem”.
Wszyscy zaczęliśmy się śmiać.

Wszyscy policzyliśmy do trzech i połknęliśmy ciasteczka.
Wtedy zacząłem chichotać i było mi zabawnie.
Oboje spojrzeli na mnie lekko się śmiejąc i z wielkim uśmiechem na ustach.

"Co jest takie śmieszne?"
– zapytałem z troską.

„Zgadnij, jaki jest sekretny składnik mojego dziecka”.
– zapytała Jessika.

Stałem tam i zaczynałem odczuwać zawroty głowy, ale w tym dobrym sensie, zaczynałem czuć się naprawdę dobrze.

Zanim zdążyłem odpowiedzieć, chociaż nie miałem żadnego, Jessica krzyknęła nie wiadomo skąd, że musi iść wziąć prysznic, co mnie trochę wkurzyło, bo tu byłem, z każdą minutą coraz bardziej zmęczony, lekko pijany i dziesięć minut jazdy samochodem od mojego domu, gdy jest około piętnaście po jedenastej i moja mama wkrótce tam będzie.
A potem przypomniałem sobie, że nie zostawiłem żadnej wiadomości przed wyjściem, co zawsze robiłem, gdy musiałem gdziekolwiek iść, bo bogata kobieta była za głupia, żeby mieć telefon komórkowy.
Michael też nie miał żadnego telefonu, a w domu nie było telefonu, jedynym dostępnym telefonem był telefon komórkowy Jessi, ale ona była już pod prysznicem.

Kiedy byłem pogrążony w myślach, nie zdawałem sobie sprawy, że Mike siedział teraz obok mnie, prawie przyklejony do mnie jak klej, z prawą ręką na moim lewym udzie.
Patrzył mi w oczy, nie mówiąc.
Więc przemówiłem.

"Więc..."
Zacząłem się denerwować, muszę przyznać, kiedy masz osiemnaście lat i nadal jesteś dziewicą, a wszyscy przyjaciele, których straciłeś wiele lat temu, a potem był ten seksowny facet, o którym fantazjowałaś kilka razy, co było tematem tabu był chłopakiem twojej najlepszej przyjaciółki, a ty byłaś z nim sama i byłaś trochę pijana...
Nie trzeba dodawać, że mój mały kotek mruczał w tym czasie.

Zachował spokój, wciąż przesuwając rękę po mojej nodze, z każdym ruchem zbliżając się do miejsca, w którym się spotykają.

„Co... Jaki był ten specjalny składnik?”

Uśmiechał się przez chwilę, po czym w końcu przemówił.

– Będziesz wkurzony.

"Dlaczego?"

– To był garnek.

Po prostu siedziałam, jakby mój mózg nie rejestrował tego, co właśnie powiedział.
A potem uderzyło mnie jak tona cegieł, nie tylko świadomość, że po raz pierwszy wziąłem narkotyki, ale także fakt, że musiałem wrócić do domu pijany i naćpany.
Wtedy poczułem zapadnięcie w środku i wierzcie lub nie, ale chyba trochę doszedłem do majtek.
Nazywano mnie panną goody-two-shoe i takie łamanie zasad w moje osiemnaste urodziny sprawiło, że byłam bardziej napalona niż kiedykolwiek wcześniej, więc się uśmiechnęłam, sięgnęłam po kolejne ciastko i zjadłam je całe w jakieś dziesięć sekund .

To wywołało uśmiech Mike'a, pochylił się i pocałował mnie, zlizając czekoladę z moich ust, a potem zrobił coś, czego się nie spodziewałam, rozpiął spodnie i wypuścił swojego kutasa.
Cholera, był już twardy.
I większy, niż się spodziewałem, powiedziałbym, że dobre siedem cali.
Zaczął go głaskać, patrząc na mnie tym samym spojrzeniem i uśmiechem.
Zagryzałem wargi, wykorzystując całą siłę, aby nie dosięgnąć i nie zjeść tego ciasteczka!
Czuję się jak cholera, powiedziałem...

„Mike, to jest po prostu niewłaściwe.
Jesteś chłopakiem mojego najlepszego przyjaciela.

„No dalej, Steph, wiesz, że cię pragnę i wiem, że ty pragniesz mnie tak samo bardzo.
Pośpiesz się, zanim wyjdzie spod prysznica.

Znowu siedziałem tam przez coś, co wydawało się wiecznością, dopóki nie poczułem, jak moja ręka sięgnęła po nią i wtedy…

Mój zegarek zapiszczał.
Była już północ, a ja się spóźniłem i miałem przejebane, tylko nie tak, jak Mike chciał, żebym był.
W tym samym czasie usłyszeliśmy, że w łazience ucichł prysznic, więc Mike wzdychając, wsunął swojego wciąż twardego kutasa z powrotem do spodni, patrząc na mnie ze złością, zmartwieniem i rozczarowaniem.
Z wyraźnym wyrazem „bardzo mi przykro” na twarzy.

Jessica wyszła z łazienki ze szlafrokiem przewiązanym w pasie. Co ona robiła w szlafroku?
Musiała mnie odwieźć do domu.
Wtedy zrozumiałem, że muszę iść do domu pieszo, co mnie wkurzyło, ale hej, przynajmniej zrobiła mi dobre urodziny i była moją najlepszą przyjaciółką, więc wstałem i pożegnałem się, ściskając zarówno Jessi, jak i Michaela, który był nadal twardy, czułem to, co sprawiło, że znów zmoknąłem i wyszedłem.


Szedłem ulicą, trochę wkurzony i bardzo napalony, chciałem wrócić do domu, zostać nakrzyczanym przez mamę, po prostu pobawić się ze sobą, zasnąć i zapomnieć, że ten dzień w ogóle się wydarzył, kiedy zobaczyłem, że za mną pojawiają się reflektory i potem najgorszy koszmar o dobrych dwóch butach, syreny.

Odwróciłem się i nic nie zobaczyłem, tylko jasne światła, a potem usłyszałem głos.

– Czy ty przypadkiem nie nazywasz się Stephanie Peterson?
Powiedział męski głos.

Z początku nie chciałem odpowiadać, więc pewnym krokiem, choć niezdarnie, podszedłem do jego boku samochodu.

Tak jak myślałem, był to radiowóz policyjny. Na miejscu kierowcy siedział mężczyzna około czterdziestki, z krótkimi brązowymi włosami. Tylko tyle udało mi się wówczas powiedzieć.

Pochyliłem się i zapytałem, co się stało. To był zły pomysł, czuł zapach alkoholu w moim oddechu.

– Czy piła pani dzisiaj, panno Peterson?
– zapytał mocnym, profesjonalnym głosem.

– Może i tak, i co z tego?
Odpowiedziałam.
Jak na piątkowego ucznia... Czasem potrafię być głupi.
„A skąd w ogóle znasz moje imię, funkcjonariuszu…”

„Stone, a ponieważ twoja mama do nas zadzwoniła, przyszła wcześniej, niż obiecała i zastała dom pusty, byłem już na patrolu i powiedziałem, że sprawdzę, najwyraźniej jej mała dziewczynka poszła dalej i imprezowała całą noc, huh ?”
Powiedział lekko się śmiejąc.

znowu mój głupi tyłek odpowiedział...

– Cóż, to nie twoja pieprzona sprawa, co robię.

Jego uśmiech zniknął tak szybko, jak się pojawił, i poprosił mnie, żebym odsunął się od drzwi, wysiadł i cholera, facet musiał mieć sześć stóp i pięć cali wzrostu, był duży i mam na myśli ogromny.
Prawie trzysta funtów czystych mięśni.
Facet był straszny, powiem ci, a kiedy masz tylko metr siedemdziesiąt dwa i sto dziesięć funtów, panna Goody-two-shoe, która jest naćpana, pijana i nigdy nie wpakowała się w kłopoty, cóż, powiem ci, że prawie się zesrałem moje spodnie.
Ale było coś jeszcze, nigdy wcześniej nie przyszło mi to do głowy, ale widok go stojącego przede mną w takim stanie sprawił, że zmokłam bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Czy to dlatego, że był taki męski, czy z powodu munduru, czy po prostu dlatego, że wiedział, jak przejąć kontrolę?
Nie wiem, ale cholera, ten facet mnie podniecał.

„Proszę pani, proszę pani, aby wsiadła do samochodu i odwiozę panią do mamy, martwi się, że jest chora”.

Już miałem coś powiedzieć, ale gdy tylko otworzyłem usta, powstrzymał mnie, mówiąc...

– Żadnego zawracania sobie głowy, bo inaczej wezmę kajdanki, mała damo.

Wyszeptałem...
„co za tyłek”.
No cóż, chyba szepnąłem, już nie jestem pewien, bo po tym jak to powiedziałem, odpowiedział.

"Ok, to wystarczy."

Odwrócił mnie, zdjął kajdanki i skuł mnie.
Nic nie zrobiłam, bo przynajmniej byłam na tyle przytomna, żeby nie pogorszyć jeszcze bardziej złej sytuacji, cóż, chyba dlatego mu na to pozwoliłam.

Więc posadził mnie na tylnym siedzeniu i zaczął odjeżdżać, kiedy powiedział...

„Słuchaj, wykonuję tę pracę już od trzynastu lat i wiem, kiedy dziecko wymyka się, żeby się upić i naćpać, więc proszę, bądź spokojny, a za kilka minut będziesz przy mamie”.

– Nie jestem pieprzonym dzieckiem.
Odpowiedziałem, czując się urażony.

– No cóż, w takim razie ile masz lat?

„Mam osiemnaście lat, właściwie to dzisiaj skończyłem osiemnaście. Cóż to był za wspaniały dzień”.

Widziałem jak na mnie patrzył w lustrze i powiedział...

„Och, myślałem, że jesteś młodsza, jesteś taką malutką dziewczynką, więc… jesteś dorosła, co?”

„Tak, jestem i mam dość ludzi, którzy myślą, że jestem młodszy. Udowodniłbym ci to, ale w tych kajdankach nie mogę dosięgnąć portfela”.

– Wierzę ci.

A potem, jestem tego pewna, podciągnął się za pachwinę i chociaż go nie widziałam, jestem pewna, że ​​miał przy tym uśmiech na twarzy.
I spędziliśmy może trzy minuty ciszy, aż w końcu ją przerwał, mówiąc...

– Jeśli nie masz nic przeciwko, muszę pojechać trochę objazdem do mojego domu, nie powinno to zająć zbyt długo.

"Cokolwiek."
To była właściwie jedyna rzecz, o której myślałem, gdy zasypiałem tam z tyłu.

Jechał więc dobre dwadzieścia minut, aż dotarliśmy do jego mieszkania, miłego, przytulnego małego miejsca w lesie. Dobrze, że był policjantem, bo bym się cholernie przestraszył.
Wysiadł i po chwili otworzył mi drzwi, po prostu na niego spojrzałam nie rozumiejąc znaczenia tego gestu.
A potem przemówił do mnie...

„Myślisz, że pozwolę ci być samym w tym radiowozie?
Nie znam Cię, a tam jest mnóstwo drogiego sprzętu.
Więc chodź, mała damo.

Pomógł mi wysiąść z samochodu.
Na początku położył mi rękę na ramieniu, a teraz przy drzwiach wejściowych do swojego domu znajdowała się tuż nad moim tyłkiem.

Otworzył drzwi i weszliśmy do środka.

Było to ładne, bardzo schludne miejsce, ani śladu kurzu, z tonami, jak przypuszczałem, rodzinnych zdjęć na ścianach korytarza wejściowego.

Otworzył kolejne drzwi w domu. Wszedłem do środka i zobaczyłem schody prowadzące w dół do piwnicy.

– No dalej, dziewczyno, nie wstydź się.
Powiedział uśmiechając się do mnie.

Nadal miałem kajdanki i zacząłem panikować, cholera, czy bycie policjantem nie byłoby najlepszą przykrywką dla seryjnego mordercy?

Więc zeszliśmy na dół, z moją cipką teraz suchą jak papier ścierny, do ciemnego pokoju.
Włączył światła i zobaczyłem liny i coś, co wyglądało jak stół do masażu, ale bez dziury, ale z rzeczami, w których można było postawić stopy, jak w szpitalu.

Wyglądało jak loch.

Podszedł do mnie od tyłu i chwycił mnie za tyłek. Krzyknęłam, gdy się odwróciłam.
Trzymał w dłoni pasek, po czym rzucił go na podłogę.

„Co, co robisz? Zrobisz mi krzywdę?”
Powiedziałem drżącym głosem.

Spojrzał na mnie, powinienem powiedzieć, na mnie z góry, i po prostu się uśmiechnął, rozpiął zamek swoich gliniarzy i wypuścił swojego kutasa. To było dziwne, że dwóch facetów zrobiło mi to w ciągu jednej nocy, podczas gdy nikt nigdy wcześniej tego nie zrobił. całe życie...
i o mój Boże, jego kutas był bezwładny, ale wciąż większy niż Michaela.

„Upadnij na kolana, dziewczyno i possij tego kutasa!”

Nie mogłam w to uwierzyć, to znaczy, do cholery, jest policjantem i wtedy zrozumiałam, że to nie seryjny morderca, tylko seryjny gwałciciel.

Położył dłoń, dużą dłoń na moim ramieniu i zmusił mnie do uklęknięcia, nie spociwszy się.
Złapał swojego ogromnego kutasa, który, powiedziałbym, miał co najmniej stopę długości i grubości mojego nadgarstka, i wepchnął mi go do ust. Zaskoczyło mnie to, zakrztusiłam się, a potem zakaszlałam.
To było dla mnie po prostu zbyt surrealistyczne.

„No dalej, suko, ssij to, przyjmij to jak kobieta”.
Powiedział z zadyszką, był podekscytowany możliwością wykorzystania małej, bezbronnej kobiety, to było oczywiste.

Następnie zaczął pieprzyć moje usta, tak jak moją cipkę, przez co zaczęłam się krztusić i ślinić się po całym jego ogromnym kutasie.
Robiąc to, chwycił mnie za tył głowy i zepsuł mi wszystkie włosy.

podczas gdy on walił mnie w tył gardła, dostrzegłem jego pasek z pistoletem wciąż w kaburze, ale z jakiegoś powodu szybko o tym zapomniałem i poczułem, że moje majtki robią się jeszcze bardziej mokre, kiedy w końcu zdecydowałem się spojrzeć się na niego, gdy miałem jego kutasa w ustach.

Poczułam, jak robi się coraz grubsza w moich ustach, gdy on ją pieprzy, połowa mnie chciała, żeby się spuścił i miał już to za sobą.
Przypomniałem sobie, że podczas mojej na wpół oszołomionej części naszej podróży tutaj oznajmił przez radio, że mnie znalazł i przywiózł z powrotem...
Więc on mnie nie skrzywdzi, prawda?
Nie miałoby to większego sensu, prawdopodobnie się spuści i...

Wtedy mnie podnosi, kładzie swoje wielkie dłonie pod pachami i podnosi mnie, jakbym była dzieckiem.
Miał rozpiętą koszulę policjanta, a ja nawet tego nie zauważyłem.
I o mój Boże, ten mężczyzna miał największe, najbardziej poszarpane ciało, jakie kiedykolwiek widziałam.

Odwrócił mnie i upadł na kolana.
Zdjął mi spodnie, buty, skarpetki i majtki.
Próbowałam dać mu znać, że jestem dziewicą i mogę żyć samym lodzikiem, ale nic nie wychodzi z moich ust, mój głos jakby zasypiał, kiedy byłam jeszcze w samochodzie i nic nie było w stanie go obudzić ponownie.

Patrzyłem prosto przed siebie i zobaczyłem cztery liny zwisające z sufitu, nawet nie miałem czasu pomyśleć o tym, co to mogło być, kiedy przemówił...

– Podoba ci się ta mała dziewczynka?
Powiedział szorstkim głosem.

Jasna cholera, on zjadał moje pośladki, do tej pory nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy.
Jedną ręką zakrywał cały policzek, a on mocno je ściskał i ssał, a także gryzł.

Złapał mnie i położył na tym stole, o którym wspomniałem wcześniej, położył mnie na plecach, czy raczej na rękach, bo nadal nie zdjął tych cholernych kajdanek i mimo że jestem chudy, ta waga Część mojego ciała wciskała kajdanki w nadgarstek i bolało jak cholera.

Na początku ból był rozdzierający, poczułam, jak jakiś ciepły płyn spływa mi na dłoń, miałam ochotę płakać, aż…
Dopóki nie poczułam, jak włożył we mnie palec.

„Mmm, widzę, że ta mała dziwka jest mokra”.

O mój Boże, jeden z jego palców był tak duży jak dwa moje razem wzięte.

„Kurwa dziewczyno, jesteś tam tak ciasna, że ​​można by pomyśleć, że jesteś pieprzoną dziewicą”.

Och, nie miałam zamiaru mu tego mówić.

Próbowałam się poruszyć, żeby poczuć się komfortowo...

"Oh."
jęknąłem.
Moja łechtaczka była teraz w jego ustach, a on mocno ją ssał. Poczułem się tak cholernie niesamowicie, że doszedłem do jego ust.

W tym momencie jęknął, spojrzał na mnie i uśmiechnął się, a uśmiech ten mnie przestraszył.
Podniósł mnie i położył pośrodku tych lin, aż w końcu zdjął kajdanki.

„Dziękuję…”
Zanim zdążyłem dokończyć zdanie, gdy pocierałem nadgarstek, kuląc się z bólu, on chwycił mnie za jedną rękę i włożył ją w otwór liny, a drugą zrobił to samo.
Znów byłem związany.
Następnie podniósł moją prawą nogę i zrobił to samo.
Znajdowałem się w niemożliwej sytuacji, wiedziałem, co ma nadejść, i przygotowywałem się na to.
Podniósł moją drugą nogę i przypiął ją do otworu tej specjalnej liny, która wyglądała jak lina do bungee, duża i gruba.
Tam byłam, rozciągnięta i w powietrzu, nie mogąc się ruszyć, a on chwycił mnie mocno.

„Mmm, teraz zrozumiesz, mała dziewczynko”.

Klepnął mnie w tyłek, co sprawiło, że lekko się podskoczyłam, a potem poczułam, jak jego ręce opuszczają mój tyłek i usłyszałam, jak odchodzi.
Czekałem na gorsze.
Około dwadzieścia sekund później usłyszałam, jak wrócił i poczułam coś zimnego na mojej cipce, wiedziałam, co to było i co to znaczy.
To był lubrykant.

Poczułam jego gigantycznego kutasa na mojej cipce i poczułam, jak naciska tak mocno, jak tylko mógł, aż główka jego kutasa znalazła się w środku.

Łzy znów zaczęły płynąć po moich policzkach, gdy zacisnąłem zęby.
Rozciągał mnie ponad to, co uważałam za możliwe.
Bolało jak cholera i wiedziałam też, że krwawię, ale wiedziałam, że nie mogę nic zrobić i czy chciałam z tym walczyć?
Część mnie z pewnością tego nie zrobiła.

Wbił swoją kiełbaskę niczym palce w moje żebra i nacisnął mocniej, wchodząc tak głęboko, jak tylko mógł, i wracając, a potem znów głęboko. Ból był ledwo do zniesienia, ale tylko pomyśleć, że byłam na haju, pijana i pieprzona przez największego mężczyznę na świecie. Widziałem kiedyś, jak bycie policjantem przywiązanym do Boga jeden wie, co to powinno być w piwnicy jego własnego domu, cholernie mnie podniecało. Wtedy zdałem sobie sprawę, że jestem podwładnym na wskroś...
I chciałam, żeby wziął mnie za swoją dziwkę.

Moja cipka z każdą sekundą stawała się coraz bardziej mokra, przez co jego kutas wsuwał się i wysuwał z większą łatwością. Nadal było to trochę bolesne, ale przyjemność z pewnością polegała na wejściu, dobrym wejściu.

Lekko zaczęłam jęczeć, a on delikatnie zaczął mnie pieprzyć coraz szybciej.
Im szybciej mnie pieprzył, tym bardziej było to bolesne, tym bardziej bolesne, tym więcej przyjemności czerpałem.

„Mhm, kurwa”
jęknąłem.
Jedyne co słyszałem od niego to jego oddech, który stawał się coraz głośniejszy.

Nie trwało długo, zanim zaczął mnie pieprzyć tak mocno, jak tylko mógł.
Gdyby nie trzymał mnie tak mocno, uderzyłabym głową w przeciwległą ścianę jego piwnicy, będąc związana tymi linami, bo tak mocno mnie pieprzył.

Poczułam, jak moja ciasna cipka rozciąga się, czułam, że krwawię na całym jego kutasie i nie obchodziło mnie to, chciałam go i on wiedział.

Doszedłem ponownie, tym razem spuszczając się na całego jego kutasa.
W chwili, gdy to poczuł lub usłyszał, ponieważ krzyczałam z całych sił, wyciągnął mnie i rozwiązał moje stopy, stanął przede mną i rozwiązał także moje ramiona.
Nie mogłam już nawet czuć bólu w nadgarstkach, po prostu upadłam na kolana i mocno go ssałam, nie przejmując się, czy w międzyczasie połknę krew.

Z pasją ssałam jego ogromnego, krzywego, długiego i grubego kutasa, jakbym potrzebowała go do życia, jakby to był tlen, którym oddycham, albo woda, którą piję.
Spróbowałem na nim siebie i bardzo mi się to podobało, wierz lub nie, ponieważ w tym momencie było to trudne, ale zrobiłem się jeszcze bardziej mokry.

Kiedy skończył, jak go obciągałam, ponownie mnie złapał, podniósł w ramiona, obrócił i zjadł moją cipkę, gdy go ssałam. Z głową skierowaną w dół, zacząłem odczuwać lekkie zawroty głowy, ale nie obchodzi, nie chciałam puścić jego kutasa.

Dużo później dotarło do mnie, że gdy mnie zjadał, mógł lizać zarówno krew, jak i spermę.
Wiem tylko, że znowu doszłam i musiałam nieźle dojść, bo obrócił mnie, popchnął na stół i zaczął się krztusić.
Uśmiechnąłem się, bawiąc się moją cipką.
Widziałam rzeczy, w których mogłam włożyć stopy, i posłusznie włożyłam w nie nogi, czekając, aż je na mnie zamknie, i zrobił to, zatrzymując mnie w tej pułapce więzi.

Znów dotknął mnie palcem, zatrzymując się od czasu do czasu, żeby posmakować swoich palców.
Pocierałam przy tym moją łechtaczkę i zatrzymaliśmy się tuż przed ponownym osiągnięciem orgazmu. Wtedy w końcu mogłam zobaczyć, jak taki duży kutas wygląda, gdy wchodzi do mojej mokrej dziewiczej jaskini.

Splunął na swojego kutasa i potarł jego główkę śliną, następnie splunął na moją cipkę i wtarł ją czubkiem swojego kutasa, po czym spojrzał na mnie.
Oboje uśmiechnęliśmy się do siebie, gdy wszedł we mnie swoim potworem.

Poczułem się, jakby wstąpiła we mnie anakonda, a nie ta prawdziwa, ta z filmów.

Złapałam czubek głowy i pozwoliłam mu wsunąć ją we mnie aż do jąder.
I znowu zaczął mnie pieprzyć, wpychając we mnie swojego wielkiego kutasa i biorąc mnie jak oczywistą dziwkę, którą jestem.

„Jesteś cholernie ciasny, kochanie”
Jęknął.

"To jest ponieważ..."
Zawahałem się.
„...Ponieważ jestem dziewicą”
W końcu powiedziałem.

Zatrzymał się na chwilę, wyglądając na nieco zszokowanego, a potem uśmiechnął się, tym samym wypaczonym uśmiechem, którym obdarzył mnie wcześniej.

– W takim razie chyba muszę dać ci wieczór do zapamiętania.

I wtedy prawie zemdlałem.
Patrzył, jak pieprzę się ze mną mocniej niż kiedykolwiek wcześniej i na mnie, który myślał, że nie mógł jechać szybciej niż wcześniej.
Krzyknęłam z bólu, gdy poczułam, jak cały jego kutas porusza się tam i z powrotem, aż do czubka głowy, aż do jąder.
Pieprzył mnie tak mocno, że z jego szyi wychodziły duże żyły, tak duże jak moje ramiona.

Widziałem pot wypływający z jego czoła w postaci dużych, wodnistych kropelek.
Jego ogromne mięśnie wychodzą z jego wielkich ramion jak góry na równinie.
Widząc, jak moje wargi sromowe znikają przy każdym pchnięciu.

Złapałem ławkę, na której siedziałem, twardą, przypominającą gumę czy coś, i trzymałem ją mocno.

„Weź tę małą dziwkę, imprezowiczko!”
Powiedział z wystarczającą ilością tchu.

Ciągle taranował moją cipkę mocno, szybko i głęboko.
Traktuje mnie jako swoją osobistą zabawkę erotyczną.
Kolejne narzędzie do jego piwnicy, służące do usuwania kamieni i podobało mi się.

Zaczął wtedy mocno szczypać moje sutki, a ja znowu, w niekontrolowany sposób zacząłem spazmować i dotarłem po całym jego kutasie, myślę, że to było dla niego wtedy za dużo, więc wyciągnął się i dotarł po całym moim ciele, strzelając aż do góry do ust, kiedy szczęśliwie wystawiłem język i połknąłem tyle spermy, ile mogłem.

Przez chwilę szarpał się, a potem puścił węża.

Rozwiązał mnie i podniósł, tym razem z mniejszą łatwością, chyba był już zmęczony, i postawił mnie na nogi.
Dobrze, że to silny mężczyzna, bo straciłam całą siłę w nogach i upadłam w jego wielkie, silne ramiona.

„No cóż, musisz teraz iść ze mną na górę i wziąć prysznic, nie możesz wrócić do domu, do mamy śmierdzącej potem i spermą, pachniesz seksem, mała dziewczynko”.

Z odrobiną sił, które mi pozostały, szepnąłem do niego...
„Nazwij mnie dziwką”.

– Co powiedziałaś, mała dziewczynko?
Zapytał ze słabym uśmiechem na twarzy.

– Nazwij mnie swoją dziwką.
Powtórzyłam z nieco większą mocą w głosie, nie na tyle, żeby się wysilić, ale na tyle, żeby mnie usłyszał.

Jęknął, a potem krzyknął...
„Cokolwiek chcesz, chociaż myślałem, że to oczywiste, że tak, nie musisz mi mówić.
Więc zabieraj dupę na górę i weź ze mną prysznic, zanim moja żona wróci z pracy.

Stałem tam w półszoku, oszołomiony, a potem spojrzałem na jego lewą rękę, nawet nie zdawałem sobie sprawy, że jest tam pierścionek.

Weszliśmy więc po schodach, a on pomagał mi chodzić.
Weszliśmy pod prysznic i wykąpaliśmy się, problem w tym, że wpadłem na pomysł, żeby go namydlić.
Dotykanie jego twardego jak skała ciała ponownie mnie podekscytowało, zwłaszcza gdy namydlałem jego wielkiego kutasa.
Musiałem go tylko przepłukać wodą, a następnie dokończyć czyszczenie ustami.

Ssałam mocno i szybko, masturbując moją małą cipkę szybciej niż kiedykolwiek w życiu, doprowadzając się do wanny, a on dochodził bezpośrednio do moich ust.

Wysuszyliśmy się, ubraliśmy, wyszliśmy z łazienki, z domu i wskoczyliśmy do radiowozu.

– Co powiesz mojej mamie?
Powiedziałem, teraz odzyskując trochę mojego naturalnego umysłu „ja”.

– Och, nie pomyślałem o tym.
Przerwał.
„No cóż, powiem jej, że poszedłeś do domu swoich przyjaciół i że tak się składa, że ​​to moja siostrzenica, moja siostrzenica, której dawno nie widziałem, och i umm, przyjmiesz to?”

Podał mi gumę, dobre myślenie.

Zacząłem żuć gumę i z jakiegoś powodu nuciłem...
I mruczenie.

Zatrzymaliśmy się na podjeździe i moja mama natychmiast wysiadła.

„Kochanie, co się stało? Wszystko w porządku? Jesteś ranny?”

Biegła do samochodu, wysiadłem wcześniej niż funkcjonariusz Stone, został w samochodzie przez chwilę.
Na początku myślałam, że pozwoli mi radzić sobie sama.

„Cholera, jedno pytanie na raz, mamo”.
Dobrze, że udało mi się teraz wstać, bo praktycznie byłem martwy w środku ze zmęczenia.

Przytuliła mnie i zaczęła lekko płakać.
Funkcjonariusz Stone, który był już poza samochodem, podszedł do nas i poczułem coś na tyłku.

Następnie funkcjonariusz Stone opowiedział mojej mamie swoją fałszywą historię, a ona połknęła ją bez zadawania pytań, tak samo jak ja z jego spermą.

Funkcjonariusz Stone wrócił do samochodu, spojrzał na moją mamę i powiedział...
„Nie musisz się martwić o swoją córkę, proszę pani, to świetna dziewczyna”.
Powiedział, zwracając na mnie wzrok i uśmiechnął się, a ja oczywiście odwzajemniłam uśmiech, ale tym razem poczułam, że na mojej twarzy pojawia się ten sam wypaczony uśmiech.
A potem wsiadł do samochodu i odjechał.

Odwróciłem się i wszedłem do domu, a mama mocno mnie przytuliła.

– Po prostu cieszę się, że jesteś cała i zdrowa, kochanie.
I pocałowała mnie w policzek, dobrze, że nie w usta, bo mam w sobie całą masę różnych nieprzyjemnych zapachów, o które moja mama by się wkurzyła i może nawet zemdlała.

„No cóż, teraz idę spać, kochanie, a jutro będziemy się bawić, jakby była dziewiętnasta dziewięćdziesiąta”.
Powiedziała.
Dla mnie to nie znaczyło wiele, ale jestem pewien, że dla niej coś znaczyło.
„Mam nadzieję, że u ciebie wszystko w porządku, jestem załamany, zwłaszcza po tym całym stresie, jaki mi sprawiłeś”.

„W porządku, mamo, idź spać, ja zrobię to samo”.
Powiedziałem, a ona jeszcze raz mnie przytuliła i poszła do swojego pokoju.
Czekałem, aż David podąży za nim, zwłaszcza gdy go wezwała, ale on po prostu odpowiedział, że będzie tam za minutę i po prostu na mnie wpatrywał się z uśmiechem ...
Czy to możliwe?..
Czy to możliwe, że może wiedzieć?

Cóż, poszedłem do pokoju, trzęsąc się ze strachu, a potem pomyślałem ...
„Cóż, jeśli wie, że będę musiał dać mu dobry powód, aby utrzymać usta na zamknięciu, mam na myśli pomysł”.

Aha i co czułem na dupę, stojąc przed moim domem?

To kawałek papieru, z dniami i godzinami, oficer Stone jest sam w jego domu.

KONIEC!

Podobne artykuły

...

730 Widoki

Likes 0

Kayla

„Hej, Danny, poczekaj!” Danny odwrócił się, gdy jego najlepsza przyjaciółka, Kayla Sanders, zeszła po schodach na werandę Gordona, naciągając zimowy płaszcz na T-shirt. Jej blada skóra i czerwone policzki sprawiały, że wyglądała niesamowicie w tak zimną grudniową noc. – Czy możesz mnie podwieźć do domu? – Jasne. Danny wyjął kluczyki i wcisnął przycisk, aby odblokować swojego Jeepa. Otworzył jej drzwi od strony pasażera, po czym przeszedł na drugą stronę i wsiadł do środka. Kiedy oboje usadowili się już wygodnie, włączył zapłon. Przez milę lub dwie nie rozmawiali ze sobą zbyt wiele, ale to Kayla przerwała ciszę, gdy ruszyli zwykłą opuszczoną drogą...

978 Widoki

Likes 0

Następstwa 5

Jim spacerował już od godziny, po zniszczeniu floty inwazyjnej wyruszyli po… jedyny pozostały statek floty Krang. Mary i Amber obserwowały go prawie przez cały czas „Jim, jeśli nie usiądź, wywalę z ciebie gówno, nie zniosę więcej twojego tempa — Mary prawie warknęła. Jim szybko usiadł na fotelu dowódcy, starając się nie patrzeć na Mary, „przepraszam Mary, nienawidzę tego czekania, mam nic na bieżąco, nad czym nie można nic zrobić, wiesz, że nienawidzę bezczynności”. „Zdaję sobie sprawę, że Jim, ale doprowadzanie mnie do szaleństwa też ci nie pomoże” – powiedziała Mary, nie czując wyrzutów sumienia. dla Jima. Niski, stały sygnał dźwiękowy sprawił...

2.4K Widoki

Likes 0

Policjant, ślicznotka i gorący różowy bilet

Oficer Rick Cordan siedział w swoim pojeździe na autostradzie I-77. Obserwował drogę przed sobą, wypatrując ścigaczy. To był długi, nudny wtorkowy wieczór. Minęło go tylko kilka pojazdów i żaden z tych kierowców nie przekroczył dozwolonej prędkości. Nagle wyprzedził go niebieski Civic z 2013 roku! Kierowca robił 80 w 65! W końcu jakaś akcja! Cordan włączył tryb Drive, skręcił w lewo i ruszył za kierowcą. Włączył światła samochodu, zanim włączył światła i syrenę radiowozu. Syrena zawyła, gdy ścigał kierowcę. Kierowca natychmiast zjechał na prawą stronę jezdni. Cordan zatrzymał samochód na poboczu i zaparkował. Sięgnął do deski rozdzielczej i chwycił notatnik zawierający kilka...

1.3K Widoki

Likes 0

Noc randkowa do zapamiętania

Kiedy trzymałem cię mocno, ciepła woda spływała po naszych ciałach, utrzymując nas w cieple podczas naszego namiętnego uścisku. To była nasza cotygodniowa randka i postanowiliśmy zakończyć ją tak intymnie, jak to tylko możliwe. Postanowiliśmy wziąć razem ciepły ciemny prysznic, podczas gdy z naszego głośnika leciały miłosne piosenki. To było absolutnie idealne. Czując cię w moich ramionach w absolutnej ciemności, dodałem to poczucie bliskości, której nie czułem od jakiegoś czasu. Nie mogłem się powstrzymać przed pocałowaniem cię. Na początku delikatnie, ale z biegiem czasu coraz trudniej było mi powstrzymać moją miłość do ciebie. Czułeś się tak dobrze. Twoje ciało wydawało się idealnie...

1.8K Widoki

Likes 0

Klasa bondage

„Witamy klasę, na pierwszej lekcji…” młody nauczyciel podchodzi do tablicy, podnosi kredę i pisze dużymi literami „BONDAGE 101” Wśród uczniów wybucha ryk chichotu i śmiechu, a frekwencja jest stosunkowo niewielka, bo tylko 10 osób, z czego 9 to mężczyźni i jedna kobieta, która wcale nie wyglądała tak, jakby tam należała. Ubrana w długą spódnicę z warkoczykami i klasami. Jasne piegi pasujące do jej bladej skóry. Spuściła wzrok w książkę, nie zwracając uwagi na nauczyciela ani na innych uczniów. Nauczyciel kontynuował: „Jeśli przyjechałeś tu z niedojrzałych powodów, sugeruję, abyś teraz wyszedł”. Ale ani jedna osoba się nie poruszyła, dźwięk ucichł, gdy wszystkie...

1.7K Widoki

Likes 0

Miłość w windzie

Pomyśl o tym „Love In An Elevator” Aerosmith Winda zatrzymała się trzy piętra od celu. Nie znowu, pomyślała. Zaledwie w zeszłym tygodniu została uwięziona w tej samej windzie z tym samym mężczyzną w prawie takich samych okolicznościach. „Oni naprawdę muszą zatrudnić nowych konserwatorów” — oświadczył Raymond Reddington ze swojego miejsca za nią, opierając się o tylną ścianę windy. „Jestem pewien, że robią, co w ich mocy!” Lizzie kwaśno splunęła przez ramię. Jasne, ona też była zirytowana, ale zamierzała iść drogą i nie narzekać. – Nie mogę uwierzyć, że to się nam przytrafia, PONOWNIE – burknęła. „Och, nie wiem”, pomyślał optymistycznie, „ostatnim...

1.6K Widoki

Likes 1

Rozpraw się z napalonym diabłem - opowieść o Halloween

OSTRZEŻENIE! To ostrzeżenie prawdopodobnie nie jest potrzebne w tej konkretnej historii, ale dołączam je, ponieważ jest potrzebne w większości moich opowiadań. Jeśli zdecydujesz się przeczytać inne moje historie, upewnij się, że przeczytałeś ujawnienia i ostrzeżenia na początku każdej historii. Wszystkie moje teksty są przeznaczone WYŁĄCZNIE dla osób dorosłych w wieku powyżej 18 lat. Historie mogą zawierać mocne, a nawet ekstremalne treści seksualne. Wszystkie przedstawione osoby i zdarzenia są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo do osób żyjących lub zmarłych jest czysto przypadkowe. Działania, sytuacje i reakcje są TYLKO fikcyjne i nie należy ich podejmować w prawdziwym życiu. Jeśli masz mniej niż 18 lat...

1.6K Widoki

Likes 0

Historia Amandy_(0)

Amanda była w swoim pokoju i przeglądała xnxx.com, kiedy jej iPhone zadzwonił „Cześć”. Amanda odpowiedziała. To jej najlepsza przyjaciółka zaprosiła ją na imprezę rave w Halloween. „Gdzie”, zapytała Amanda? To nie było tak, że Amanda zaplanowała coś na wieczór Halloween, w tym roku przypadał w poniedziałek, a wiek „Cukierek albo psikus” już dawno minął. „Co do diabła” – pomyślała Amanda i zgodziła się pójść na przyjęcie z Sarą. Impreza była imprezą, która kręciła się w kółko, więc nigdy nie wiedziałeś, kiedy i gdzie się pojawi. Amanda słyszała o tej imprezie, ale nigdy nie wyobrażała sobie, że zostanie zaproszona, to po prostu...

1.3K Widoki

Likes 0

Skulduggery Pleasant Rozdział trzeci - Podwójne kłopoty

Skulduggery Pleasant – Rozdział trzeci – Podwójne kłopoty Fletcher poczuł, że świat się zatrzymał. {To nie może się dziać} pomyślał, gdy Valkyrie ruszyła w jego stronę, cienie kręciły się wokół niego i przyszpilały go do ściany. – Cholera, Val, nie wiedziałem – powiedział, kiedy spojrzała na niego gniewnie. „Oczywiście, że nie” warknęła przez zaciśnięte zęby, cienie wiły się za nią jak wściekłe węże. - Wiesz, że celowo bym cię nie zdradził! Fletcher spróbował, ale przypomniał sobie Chiny i przełknął ślinę. Valkyrie zastanowiła się przez chwilę, po czym spojrzała na Odbicie, które wciąż klęczało, zerknęła na Fletchera, zauważając, że jego kutas wciąż...

1.4K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.