Urzędnik
Dziennik
Czarny
Szantaż
Ekshibicjonizm
Upokorzenie
Praca/Miejsce pracy
Masturbacja
Nastolatek
Nastolatek Mężczyzna / Kobieta
Podglądanie
Jest piątek wieczorem!
Technicznie rzecz biorąc, jest poniedziałek. Ale mój harmonogram pracy nie pozwala mi na pracę w poniedziałki i wtorki, więc w te dni wychodzę i dobrze się bawię. Jednak mój pomysł na zabawę różni się od większości...
Nie spędzam wolnych nocy w domu; do diabła, nawet nie spędzam ich w moim rodzinnym mieście. Przejadę trzydzieści, czterdzieści mil, żeby się dobrze bawić. Nie chodzę do klubów ani barów. Nie wychodzę i nie przebijam się na imprezach, nie upijam się do gówna i nie puszczam się do pierwszego faceta, który podniósł mnie z ziemi.
Chodzę do sklepów ogólnospożywczych. Mały, cichy, z dala od głównych dróg, prawie bez ruchu. Bez kamer, bez menedżerów. Tylko jeden znudzony, samotny młody człowiek stojący za ladą, marnujący czas na telefonie, czekając, aż coś się wydarzy, ale nigdy nie wiedząc, czym jest to „coś”.
Jestem tym „czymś”.
Jak powiedziałem, będę jeździł w poszukiwaniu tych konkretnych sklepów. Czasami miną godziny, zanim znajdę taki, który moim zdaniem pasuje do rachunku. Żadnych wielkich krajowych sieci, takich jak „Flying J” czy „7-Eleven”. Zawsze są zbyt zajęci. Nie, szukam „Conoco” lub starej, zaniedbanej „Route 66”. Mam tendencję do obserwowania tych sklepów przez chwilę, zanim wejdę do środka. Muszę wiedzieć, jaki ruch mają. Jeśli nie ma pompy gazu, to zawsze dobry znak; oznacza, że nie zatrzymuje się tak wiele osób, więc jest mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś mi przeszkodzi.
Mniejszy ruch oznacza również mniej pieniędzy, co w konsekwencji oznacza mniej (lub jeszcze lepiej, brak) kamer. To oznacza mniejszą szansę, że później mnie złapią. Oznacza to również brak powtórek dla nikogo innego; Chcę, żeby to, co się stało, zostało między mną a młodym mężczyzną za ladą.
Moja noc zaczyna się od wybrania przeze mnie garderoby. Dziś wieczorem będzie to biała bluzka i szara ołówkowa spódnica, szpilki i cieliste pończochy. Bez stanika, bez bielizny. Okulary to dobry pomysł; Normalnie nie noszę okularów, ale mam parę tanich okularów do czytania, które nadają zespołowi wygląd „seksownego bibliotekarza”.
– Idealnie – szepczę do siebie. Łapię torebkę i ruszam.
***
Od tygodnia szukam jednego sklepu. W tym sklepie za ladą pracuje trzech urzędników, a ten, którego szukam, jest zawsze w poniedziałki i czwartki. Jest w wieku studenckim, ma około dziewiętnastu lat. Nigdy nie wchodziłem, ale zawsze widziałem go przez okna; kiedy do kogoś nie dzwoni, zawsze rozmawia przez telefon. Kiedy oglądam takie miejsce i widzę kogoś na telefonie, zawsze zastanawiam się, na co patrzy. Oczywiste odpowiedzi to Facebook lub Solitaire, ale wyobrażam sobie, że ten młody człowiek spędza czas na bardziej dorosłych materiałach. Erotyczne historie, piękne półnagie kobiety, flirtujące z dziewczętami o kilka lat młodszymi od niego, mając nadzieję, że wyślą mu niegrzeczne zdjęcia siebie, żeby mógł je uratować w swojej kasie.
Dam mu coś na jego bank, to na pewno.
Gdy zbliża się godzina jedenasta, czyli punkt w nocy, w którym sklep jest najmniej zajęty, zaczynam się przygotowywać. Zwiążę kasztanowe włosy w koński ogon i wyjmuję okulary. Górę bluzki również dopasowuję rozpinając kilka górnych guzików przed wyjściem z samochodu. Odchylam ramiona, piersi napinają się ciasno na cienki materiał mojej bluzki. Sprawdzam się w lustrze; tak, sutki prześwitują w porządku. Nakładam szybką warstwę bordowej szminki i jestem gotowa.
Podchodzę do drzwi i wchodzę do środka. Dzwonek powitalny dzwoni, ale urzędnik ledwo podnosi wzrok. – Wieczór – mówi, nie odrywając głowy od telefonu.
– Hej, kochanie – odpowiadam chrapliwym głosem, co przyciąga jego uwagę. Podnosi głowę i widzę, jak jego oczy się rozszerzają; jeszcze o tym nie wie, ale jest uzależniony. Widzę jego oczy wypełnione żądzą, pożądaniem. On już mnie chce i zaraz dostanie mnie całe mnóstwo.
Dopasowuję okulary i uśmiecham się ciepłym, uwodzicielskim uśmiechem. Wpatruję się w niego, idąc korytarzem w kierunku lodówek na tyłach sklepu; Wpatruję się trochę dłużej niż powinnam, żeby wiedzieć, że mam jego uwagę. Kiedy już jestem pewna, że jego oczy pozostaną na mnie przez cały czas, odwracam od niego wzrok, wciąż promieniejąc. Gdy docieram do końca alejki, przerywam mu pole widzenia na tyle długo, by rozpiąć jeszcze kilka guzików bluzki, odsłaniając więcej piersi.
Podciągnęłam spódnicę i skierowałam się na koniec przejścia bezpośrednio przed nim. Badam dolny rząd napojów, który składa się z wody butelkowanej i aromatyzowanej. Pochylam się prosto, odsłaniając migającemu urzędnikowi mój tyłek i ogoloną cipkę. Siedzę pochylona dłużej, niż potrzeba mi do złapania butelki SmartWater, ponieważ chcę, żeby dobrze mi się przyjrzał. Chcę, żeby wyobraził sobie, jak by to było, gdybym ukrył twarz w moim porwaniu. Wyobrażam sobie jego język, ciepły i wilgotny, wijący się w mojej ciasnej małej dziurce, jego dłonie chwytające moje policzki i rozkładające je, podczas gdy jego usta zaciskają się wokół mnie...
Mmmm, niegrzeczne myśli sprawiają, że jestem mokra... Jęknęłam do siebie. Wstałem z butelką wody i poszedłem przejściem z powrotem w stronę recepcjonisty. Ciągle się na mnie gapi, więc postanawiam się z nim trochę pobawić.
"Obserwujesz mnie?" – zapytałem go tonem, który był w połowie drogi między uwodzicielskim a autorytatywnym. Szybko wyrwał się z oszołomienia i wyjąkał swoją odpowiedź.
"Uh... nie, proszę pani. Ja tylko... Tak. Uhm, to znaczy, ja... Nie. Nie, nie oglądałem." Wypluł. Jego telefon zniknął z lady, a jego ręka była w kieszeni; nie trzeba było naukowca od rakiet, aby rozgryźć to zdjęcie.
Wyciągnąłem dłoń do góry i powiedziałem: „Telefon, teraz!”
"Co?" – zapytał całkowicie zdziwiony.
– Robienie zdjęć komuś bez ich wiedzy jest nielegalne – poinformowałem go. – Czy musimy zaangażować policję? Zanim słowo „policja” opuściło moje usta, telefon został wyjęty z kieszeni i z powrotem na blacie. Oczywiście nie miałem zamiaru dzwonić na policję, bez względu na to, ile zdjęć zrobił mojemu tyłkowi; gdybym to zrobił, zabawa skończyłaby się, zanim jeszcze się zaczęła.
„Wprowadź kod” – rozkazałem. Wpisał czterocyfrowy kod (kod brzmiał „0420”, więc nie powinienem się dziwić, gdy w tle pojawiła się gigantyczna roślina doniczkowa). Potem zerwałem telefon z blatu i poszedłem do zdjęć.
Cholera, tutaj były setki zdjęć! Większość z nich to zdjęcia porno, które ściągnął z Internetu, ale kilka z nich to selfie dziewczyn, z którymi rozmawiał; Mogłem to powiedzieć, ponieważ miał ich całą serię, które pochodziły od tej samej dziewczyny. A na dole jego rolki aparatu znajdowały się cztery ujęcia mojego tyłka, zgiętego przed lodówką.
– Lubisz oglądać brudne zdjęcia, prawda? Zapytałem go. Potulnie skinął głową, a na mojej twarzy pojawił się uśmiech. „Co byś zrobił, żeby zrobić więcej moich zdjęć?” Wydawał się zdezorientowany kierunkiem rozmowy, więc cofnęłam się od lady i skierowałam kamerę na siebie. Zrobiłem parę selfie, które były skupione na mojej klatce piersiowej i powiedziałem na głos: „Och, to nie zadziała!”
Wcisnąłem jeszcze kilka guzików bluzki, uwalniając dziewczyny trochę bardziej; pojawiły się sutki i przyjrzałam się im z bliska.
Wziąłem palec i obrysowałem nim jeden sutek, usztywniając go przed kolejnym zbliżeniem. "To jest fajne, prawda?" Biedak zaniemówił.
"To ma flash, prawda?" Potem wsunęłam telefon pod spódnicę i zdjęłam serię upskirtów. Kiedy wyciągnąłem telefon i przejrzałem je, sapnąłem i spojrzałem na urzędnika. "Wow! Widzisz to?" Pokazałem mu jedno ze zdjęć. "Widzisz, jak mokry jestem teraz?"
Rzeczywiście, zdjęcie, o którym mowa, pokazało, że jestem całkowicie mokry; widać było, jak odbija się błysk aparatu. Jego szczęka opadła i stało się całkowicie jasne, że teraz jest kitem w moich rękach.
W pobliżu znajdowała się część wypoczynkowa z małym rzędem starych krzeseł. Trzymałem telefon w dłoni i podszedłem do jednego z krzeseł. Przeciągnąłem go z powrotem przed kontuar; nadszedł czas na rozpoczęcie pokazu.
Usiadłem na krześle i skrzyżowałem nogi, zwisając piętą z czubka stopy zaledwie kilka stóp od blatu. Kiedy wymachiwałam piętą, wolną ręką wyciągnęłam kucyk i puściłam włosy, zanim zaczęłam rozpinać ostatnie guziki bluzki, pozwalając jej się rozpiąć, żeby mógł dobrze przyjrzeć się moim piersiom. Drugą ręką robiłam zdjęcie za zdjęciem moich obcasów, nóg i spuchniętych piersi. Zaczęłam nawet pocierać uda, przesuwając się powoli w górę nóg, przygotowując się do palca. Ciągle odrywam się, udając, że na chwilę zapomniałam o urzędniku. Wkrótce spoglądam na niego i udaję amnezję.
– Och – wykrzyknąłem. "Zapomniałem, że tu jesteś przez chwilę!" Milczał, ale jabłko Adama drżało nerwowo; był podekscytowany. – Lubisz mnie oglądać, prawda? Wydęłam wargi. Z niecierpliwością skinął głową i uśmiechnął się po raz pierwszy, odkąd przeszłam przez drzwi.
– To dobrze – odpowiedziałem. – Bo lubię patrzeć, jak ty patrzysz na mnie. Nagle skierował się do szczeliny w blacie; chciał wyjść do mnie.
„Nie, nie, nie…” syknęłam, nagle zaciskając bluzkę; zatrzymał się jak wryty. – Zostań po tej stronie lady – rozkazałem. „Jeśli przejdziesz przez ladę, serial się skończy i policja zobaczy te zdjęcia, które mi zrobiłeś. Czy to jasne? Powiedz „tak, proszę pani”, jeśli rozumiesz”.
– T… tak… tak, proszę pani – wybełkotał na głos.
– Dobry chłopiec – uśmiechnąłem się. Rozpięłam bluzkę, ponownie odsłaniając okrągłe cycki i sterczące sutki. "Teraz chcesz oglądać, jak bawię się ze sobą?" Z niecierpliwością skinął głową.
„Zagram ze sobą pod jednym warunkiem” – wyjaśniłem. „Chcę, żebyś wyciągnął swojego fiuta i zaczął się głaskać”.
Jeśli nigdy nie widziałeś, jak twarz mężczyzny zaleje się strachem, jest to widok, który warto popatrzeć. Kolor odpływał z jego twarzy tak szybko, jakby ktoś wziął pilota i obniżył ustawienia; efekt był niemal komiczny.
Pomimo tego, że był wyraźnie przerażony do cholery, niezdarnie rozpiął spodnie i wyciągnął swojego fiuta; to nie było wiele, naprawdę. Miałem przynajmniej nadzieję na jednoręczną; ale był nawet krótszy! Był wyraźnie wyprostowany i mógł go tylko uszczypnąć palcami! Oparłam się pokusie śmiania się z jego małego fiuta i kontynuowałam przedstawienie.
Podciągnęłam spódnicę na biodra i szeroko rozłożyłam nogi, przesuwając dłońmi po pończochach i udach. Wziąłem palec i przeciągnąłem nim przez mokrą szczelinę.
– Szarpnij się – zażądałem. Natychmiast zaczął się szarpać. Podniosłem aparat i zrobiłem mu kilka zdjęć, jak nim szarpie. Choć był mały, podziwiałem jego entuzjazm; gdyby pociągnął go znacznie mocniej, mógłby go całkowicie wyrwać. I przyznam, że chociaż nie był dobrze obdarzony długością, miał obwód, a czasami to wystarcza. W każdym razie patrzenie na niego podnieciło mnie.
Przełączyłem kamerę na „wideo” i wycelowałem ją w moją spuchniętą cipkę, którą dalej palcami oferowałem, zachęcając mnie głosem.
„Tak, szarpnij się dalej. Och, uwielbiam patrzeć, jak faceci bawią się ze sobą, podczas gdy oni obserwują mnie”. To była prawda; obserwowanie faceta, podczas gdy on patrzył, jak bawię się ze sobą, podnieciło mnie jeszcze bardziej. Im bardziej podniecony ja boże, tym mocniej bawiłem się ze sobą, co sprawiało, że cieszyli się bardziej, co znowu powodowało, że byłem jeszcze bardziej podniecony; był to niekończący się cykl, który sam się odżywiał.
Na zewnątrz błysnęły dwa reflektory, gdy na parking zaczął wjeżdżać samochód. Teraz mieliśmy zegar.
"Chodź, szarpnij to dla mnie!" Zamówiłem. "Szybciej!" Z niecierpliwością skinął głową.
– Tak, proszę pani – powiedział, kontynuując dość energicznie ubijanie pud. To było naprawdę godne podziwu.
– Dobry chłopiec – powiedziałem. „Wydój tego fiuta dla mnie!” Uśmiecham się do niego i zaczynam szybciej się palcami. Zegar tykał; mieliśmy tylko kilka sekund, zanim osoba w samochodzie przeszła przez drzwi. Moje serce, które już wcześniej waliło, wpadło w przeciążenie, gdy trzepnęło mnie fasolką i zaczęło łapać powietrze, gdy ogarnął mnie orgazm.
"Tak! Dojdź dla mnie, kochanie! Zrób to! Ja też dojdę! Dochodzę!" – krzyknąłem głośno. Nagle, z głośnym jękiem, wystrzelił dość duży ładunek na całą ladę. Zrobiłem kilka ujęć z jego wytryskiem na ladzie, a następnie wysłałem wszystkie zdjęcia, które zrobiłem, do mojego telefonu, który był w samochodzie.
Gdy wszystkie zostały wysłane, szybko usunąłem zarówno wysłane wiadomości, jak i oryginalne zdjęcia, które zrobiłem z jego telefonu, i na wszelki wypadek opróżniłem folder kosza. Brak powtórek.
Zsunęłam bluzkę, ściągnęłam spódnicę i kopnęłam krzesło, gdy ktoś przechodził obok okna. Rzuciłem telefon z powrotem do urzędnika, kiedy szedłem z wodą do drzwi.
- Lepiej posprzątaj to szybko, kochanie – powiedziałam do niego, mrugając do niego, gdy wybiegałam za drzwi, wybijając tyłek z boku na bok, żeby dać mu ostatni wizualny obraz przed wyjściem.
Zauważyłem uroczą rudowłosą dziewczynę idącą chodnikiem w kierunku drzwi, ale starałem się nie nawiązywać kontaktu wzrokowego, żeby nie zwrócić uwagi na mój rozczochrany stan. Wsiadłem do samochodu, szybko odwróciłem się i obserwowałem. Biedny urzędnik stał przez chwilę przy ladzie, nic nie robiąc, dopóki nie usłyszał, jak otwierają się drzwi i zadzwonił dzwonek. Potem wkroczył do akcji, odpychając swojego kutasa i wycierając dłonią spermę z blatu.
Zachichotałem do siebie i wsiadłem do samochodu. Wziąłem długi łyk z butelki i wyciągnąłem telefon. Zapisałem wszystkie zdjęcia, które wysłałem do siebie, a następnie usunąłem wiadomości. Urzędnik miał coś do swojej kasy, a teraz ja mam coś dla siebie...
Podobne artykuły
Oficer Rick Cordan siedział w swoim pojeździe na autostradzie I-77. Obserwował drogę przed sobą, wypatrując ścigaczy. To był długi, nudny wtorkowy wieczór. Minęło go tylko kilka pojazdów i żaden z tych kierowców nie przekroczył dozwolonej prędkości. Nagle wyprzedził go niebieski Civic z 2013 roku! Kierowca robił 80 w 65! W końcu jakaś akcja! Cordan włączył tryb Drive, skręcił w lewo i ruszył za kierowcą. Włączył światła samochodu, zanim włączył światła i syrenę radiowozu. Syrena zawyła, gdy ścigał kierowcę. Kierowca natychmiast zjechał na prawą stronę jezdni. Cordan zatrzymał samochód na poboczu i zaparkował. Sięgnął do deski rozdzielczej i chwycił notatnik zawierający kilka...
1.3K Widoki
Likes 0
„Witamy klasę, na pierwszej lekcji…” młody nauczyciel podchodzi do tablicy, podnosi kredę i pisze dużymi literami „BONDAGE 101” Wśród uczniów wybucha ryk chichotu i śmiechu, a frekwencja jest stosunkowo niewielka, bo tylko 10 osób, z czego 9 to mężczyźni i jedna kobieta, która wcale nie wyglądała tak, jakby tam należała. Ubrana w długą spódnicę z warkoczykami i klasami. Jasne piegi pasujące do jej bladej skóry. Spuściła wzrok w książkę, nie zwracając uwagi na nauczyciela ani na innych uczniów. Nauczyciel kontynuował: „Jeśli przyjechałeś tu z niedojrzałych powodów, sugeruję, abyś teraz wyszedł”. Ale ani jedna osoba się nie poruszyła, dźwięk ucichł, gdy wszystkie...
1.7K Widoki
Likes 0
Pomyśl o tym „Love In An Elevator” Aerosmith Winda zatrzymała się trzy piętra od celu. Nie znowu, pomyślała. Zaledwie w zeszłym tygodniu została uwięziona w tej samej windzie z tym samym mężczyzną w prawie takich samych okolicznościach. „Oni naprawdę muszą zatrudnić nowych konserwatorów” — oświadczył Raymond Reddington ze swojego miejsca za nią, opierając się o tylną ścianę windy. „Jestem pewien, że robią, co w ich mocy!” Lizzie kwaśno splunęła przez ramię. Jasne, ona też była zirytowana, ale zamierzała iść drogą i nie narzekać. – Nie mogę uwierzyć, że to się nam przytrafia, PONOWNIE – burknęła. „Och, nie wiem”, pomyślał optymistycznie, „ostatnim...
1.6K Widoki
Likes 1
Amanda była w swoim pokoju i przeglądała xnxx.com, kiedy jej iPhone zadzwonił „Cześć”. Amanda odpowiedziała. To jej najlepsza przyjaciółka zaprosiła ją na imprezę rave w Halloween. „Gdzie”, zapytała Amanda? To nie było tak, że Amanda zaplanowała coś na wieczór Halloween, w tym roku przypadał w poniedziałek, a wiek „Cukierek albo psikus” już dawno minął. „Co do diabła” – pomyślała Amanda i zgodziła się pójść na przyjęcie z Sarą. Impreza była imprezą, która kręciła się w kółko, więc nigdy nie wiedziałeś, kiedy i gdzie się pojawi. Amanda słyszała o tej imprezie, ale nigdy nie wyobrażała sobie, że zostanie zaproszona, to po prostu...
1.3K Widoki
Likes 0
Cindy spojrzała w lustro i po kilku sekundach wpatrywania się w swoją ponadwymiarową postać, zalała się łzami, gdy jej fałdy tłuszczu zaczęły się delikatnie trząść w rytm jej szlochu!!! Chociaż nie była naprawdę wysoka, pakowała bardzo duże dwieście pięćdziesiąt pięć funtów na swoją potężną, kościstą sylwetkę, a kiedy szlochała, jej ogromne piersi, które zwisały jej prawie do pasa, podskakiwały w przód iw tył, gdy łzy spływały jej po policzkach aż do sutków!!! Minęło tak dużo czasu, odkąd miała mężczyznę, że kiedyś żartowała sobie, że zastanawiała się, jak w ogóle wygląda kogut lub czy mężczyzna ewoluował w coś innego! Cóż, może nie...
1.2K Widoki
Likes 0
„Hej, Danny, poczekaj!” Danny odwrócił się, gdy jego najlepsza przyjaciółka, Kayla Sanders, zeszła po schodach na werandę Gordona, naciągając zimowy płaszcz na T-shirt. Jej blada skóra i czerwone policzki sprawiały, że wyglądała niesamowicie w tak zimną grudniową noc. – Czy możesz mnie podwieźć do domu? – Jasne. Danny wyjął kluczyki i wcisnął przycisk, aby odblokować swojego Jeepa. Otworzył jej drzwi od strony pasażera, po czym przeszedł na drugą stronę i wsiadł do środka. Kiedy oboje usadowili się już wygodnie, włączył zapłon. Przez milę lub dwie nie rozmawiali ze sobą zbyt wiele, ale to Kayla przerwała ciszę, gdy ruszyli zwykłą opuszczoną drogą...
964 Widoki
Likes 0
Jim spacerował już od godziny, po zniszczeniu floty inwazyjnej wyruszyli po… jedyny pozostały statek floty Krang. Mary i Amber obserwowały go prawie przez cały czas „Jim, jeśli nie usiądź, wywalę z ciebie gówno, nie zniosę więcej twojego tempa — Mary prawie warknęła. Jim szybko usiadł na fotelu dowódcy, starając się nie patrzeć na Mary, „przepraszam Mary, nienawidzę tego czekania, mam nic na bieżąco, nad czym nie można nic zrobić, wiesz, że nienawidzę bezczynności”. „Zdaję sobie sprawę, że Jim, ale doprowadzanie mnie do szaleństwa też ci nie pomoże” – powiedziała Mary, nie czując wyrzutów sumienia. dla Jima. Niski, stały sygnał dźwiękowy sprawił...
2.3K Widoki
Likes 0
Coś w rodzaju pierwszego razu, zdecydowałem, że spróbuję pisać. To prawdopodobnie okropne i zdecydowanie powolne palenie, więc z góry przepraszam, jeśli zdecydujesz się czytać dalej. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Awans w CUMPANY Pomiędzy zajęciami John podejmował każdą dostępną pracę. Będąc cichym 18-latkiem, wiedział, że nigdy nie będzie pasował do call center, ale i tak podjął tę pracę, wiedząc, że musi zarobić trochę pieniędzy, aby móc dalej płacić rachunki. Rachunki, takie jak podróże, które musiał odbyć, aby jego związek na odległość rzeczywiście działał. Było ciężko, ale w weekendy dużo podróżował, żeby zobaczyć się ze swoją dziewczyną. Poznali się w szkole średniej i byli dość przywiązani...
1.2K Widoki
Likes 0
Wstęp: Moja żona Lucy sprzedaje wysokiej klasy sprzęt biurowy dla dużej ogólnokrajowej korporacji. To jej czwarty udany rok w sprzedaży terenowej. Lucy została nazwana „SPRZEDAWCĄ ROKU” przez ostatnie trzy lata. Nazywam się Jim, lat 42, a moja żona ma na imię Lucy, lat 40. Jesteśmy małżeństwem od 15 lat. Jesteśmy teraz zakochani tak samo, jak w dniu ślubu. Lucy jest oszałamiająco piękną kobietą i dobrze o tym wie. Kocha seks i uwielbia dokuczać mi i sprawiać mi przyjemność. Jest tak nieskrępowana, że nigdy nie odmówiła mi żadnych moich seksualnych pragnień ani perwersyjnych próśb. Lucy jest blondynką w kolorze słomy, ma około...
2.8K Widoki
Likes 0