Klasa bondage

1.8KReport
Klasa bondage

„Witamy klasę, na pierwszej lekcji…” młody nauczyciel podchodzi do tablicy, podnosi kredę i pisze dużymi literami „BONDAGE 101” Wśród uczniów wybucha ryk chichotu i śmiechu, a frekwencja jest stosunkowo niewielka, bo tylko 10 osób, z czego 9 to mężczyźni i jedna kobieta, która wcale nie wyglądała tak, jakby tam należała. Ubrana w długą spódnicę z warkoczykami i klasami. Jasne piegi pasujące do jej bladej skóry. Spuściła wzrok w książkę, nie zwracając uwagi na nauczyciela ani na innych uczniów. Nauczyciel kontynuował: „Jeśli przyjechałeś tu z niedojrzałych powodów, sugeruję, abyś teraz wyszedł”. Ale ani jedna osoba się nie poruszyła, dźwięk ucichł, gdy wszystkie oczy po raz kolejny podążyły za surowym i poważnym nauczycielem. „dobrze, teraz będziemy kontynuować. W niewoli chodzi o kontrolę, władzę. Dla osoby dominującej jest to całkowita własność nad uległą i tak samo, dla uległej jest to poczucie bezradności i ograniczenia. Uczucie liny lub stali na skórze podczas walki o wolność. Czy teraz mogę sprowadzić tu wolontariusza? wszyscy w klasie od razu zaczęli gapić się na dziewczynę w pokoju, wciąż spokojnie czytając jej książkę, po kilku chwilach nie podnosząc wzroku, podnosi rękę i zamyka książkę, kładąc ją na biurku. Wstając i podchodząc do biurka i cierpliwie czekając na jej rozkazy „Dobra panienko, wyprostuj ręce za plecami” Zrobiła tak, jak jej kazano, a nauczyciel wyciągnął mały kawałek liny z szuflady w swoim biurku. Zawiązuje go wokół jej nadgarstków i mocno zawiązuje. Chwyta ją za koszulkę i odwraca ją twarzą do reszty uczniów, jej piersi wyraźniej przebijają koszulę, ponieważ ramiona mocno naciągają materiał na ciało. Nauczyciel uśmiecha się lekko i mówi donośnym głosem, aby wszyscy mogli usłyszeć „czy liny sprawiają, że czujesz się bardziej ograniczony i uległy niż wcześniej?” i z lekkim uśmieszkiem i wyraźnie sarkastycznym tonem w głosie mówi, tak jak on, wystarczająco głośno, by klasa usłyszała: „Wcale, czuję się bardziej komfortowo niż kiedykolwiek”. Kilku uczniów z tyłu śmieje się, ale to szybko cichnie. Nauczyciel ponownie chwyta ją za koszulkę i odwraca ją, przyciskając ją do biurka, a ona naturalnie zgina się w talii, pochylając się nad biurkiem tak, jak dla niej zaplanował. Jej długa spódnica wciąż zakrywająca połowę ud. Ponownie zadaje pytanie i po raz kolejny otrzymuje sarkastyczną odpowiedź. Położyła głowę na biurku z uśmiechem na twarzy „nie mógł zrobić nic więcej”, pomyślała, ale oczywiście był gotów posunąć się tak daleko, jak to było konieczne, aby udowodnić swoją rację. Sięgnął do rąbka jej spódnicy i podniósł ją przez plecy, odsłaniając majtki całej klasie. Zaczęła walczyć i wiercić się, ale on trzymał ją przy jej koszuli na twardym drewnianym biurku. Nie musiał pytać ponownie, wiedział z jej reakcji, że zdała sobie sprawę, jak bardzo była bezradna. I właśnie w najbardziej napiętym momencie, kiedy klasa siedziała w szoku, dziewczyna zarumieniła się i zawstydzona, niepewna, jak zaakceptować upokorzenie, na które się zgłosiła, zadzwonił dzwonek. Uczniowie nie ruszyli ani jednym mięśniem, każdy z nich siedział nieruchomo, wpatrując się w intensywną scenę z przodu klasy. Nauczyciel odczekał chwilę i kiedy zostali, zaczął ich wyprowadzać ręką: „Czy wszyscy jesteście głusi? Ruszaj – puścił dziewczynę i podszedł do drzwi, otwierając je i przytrzymując z wyrazem zniecierpliwienia na twarzy. Chłopcy powoli wstali i wyszli, każdy po raz ostatni spojrzał na dziewczynę wciąż sparaliżowaną na krawędzi biurka. Niektórzy chłopcy nawet rozważali pomysł podbiegnięcia i złapania jej, ale po zobaczeniu tak surowego wyrazu twarzy nauczyciela, zdecydowali się tego nie robić. Gdy wszyscy chłopcy wyszli, dziewczynie udało się z lekkim drżeniem głosu powiedzieć „w porządku, lekcja skończona, wypuść mnie”. Nauczycielka zamknęła drzwi i zignorowała ją. Podszedł do niej, gdy zaczęła wstawać, złapał ją za włosy, powodując, że wygięła plecy i jęknęła z bólu. Zbliżając usta do jej ucha, odezwał się miękkim tonem i tak spokojnie, jak tylko mógł, zadał pytanie z poprzedniego dnia po raz kolejny „czy liny sprawiają, że czujesz się skrępowana i uległa?” Ona zatrzymuje się na chwilę, a on wyciąga rękę i agresywnie chwyta jej pierś przez koszulę, krzyczy „tak!” ściska mocno i mówi „tak co? Okazuj szacunek, wiesz, jak być szanowanym, prawda? "tak jest!" mówi jęcząc, a on ją puszcza. Opada z powrotem na biurko, a on ponownie podnosi jej spódnicę, jąka się „c-c-co ty robisz?” i odpowiedział najsurowszym i najzimniejszym jak dotąd głosem. „Daje ci klapsa za twoje zachowanie. Nie tylko nie szanowałeś mnie, ale także zawstydziłeś mnie przed klasą”. „T-p-ale ty t-p-nie możesz tego zrobić!” znowu się jąka. ale ignoruje ją, ściągając jej majtki i pozwalając im opaść do kostek, przesuwając rękę po jej tyłku, zapoznając się z jego kształtem. Wsuwa palce między jej nogi, badając jej cipkę. Dreszcze przebiegają po jej kręgosłupie, gdy czuje się tak zgwałcona i słaba, tym bardziej, że w chory sposób czuje się tym podekscytowana. Czuje nacisk na wewnętrzną stronę uda, to jego ręka prowadzi ją do rozłożenia nóg, nieświadomie podąża za jego kierunkiem, pozostawiając nogi na tyle szerokie, by utrzymać ją w równowadze. Potem chwila spokoju, gdy jego ręka unosi się z powrotem w powietrze i wszystko się kończy, gdy jego dłoń dotyka jej oczekującej skóry. Na początku piecze, ale zaczyna się bardziej palić. Jej ciało napina się i wzdryga, gdy uderza. Po tym, jak jej mięśnie rozluźniają się poza jej kontrolą, całe jej ciało boli od walki z linami, poddaje się i akceptuje, po raz kolejny ręka unosi się i opada z drugiej strony jej pośladków. Cięższy niż wcześniej. Znowu się napina, ale za każdym razem wraca do zdrowia szybciej niż wcześniej. On nadal ją karze przez, jak się wydaje, godzinami. A pod koniec nie chce się do tego przyznać, ale cała sprawa jest tak podniecona, że ​​zostawia małą kałużę soków na brzegu biurka. Nauczyciel odwiązuje jej nadgarstki, a następnie podchodzi do swojego krzesła za biurkiem, „wstaje”, mówi, a ona natychmiast wykonuje polecenie. Jej policzki błyszczały od łez, wciąż trochę szlochając i starając się nie dać do zrozumienia nauczycielce, że bardziej jej się to podobało niż to ją bolało. Patrzy jej w oczy. „Myślisz, że zostałeś niesprawiedliwie ukarany?” poświęca chwilę i kręci głową, przyznając, że na to zasłużyła, potajemnie myśląc o tym, jak bardzo się cieszy, że to zrobiła. „Teraz będziesz codziennie wracał na te zajęcia na czas, pomożesz mi zademonstrować, albo dostaniesz piątkę z tego kursu, teraz jesteś moją własnością, rozumiesz?” kiwa głową i sięga do tyłu, żeby pomasować płonące policzki. Nauczycielka wstaje i wraca do niej, nie rusza się „...i ostatnia rzecz”. pochyla się, zahaczając palcem o pasek jej majtek, wciąż u jej kostek – Będę to nosić, nie masz nosić bielizny przez resztę dnia ani spać dziś wieczorem w żadnych ubraniach, jasne? mówi niskim głosem „tak, proszę pana”, gdy zdejmuje majtki, a on podnosi je z podłogi, rzuca na biurko i wraca na swoje krzesło. „Teraz ruszaj, masz inne zajęcia, na które musisz uczęszczać” Robi to, co jej kazano, odchodząc powoli i otwierając drzwi, po raz ostatni spogląda na swoje majtki na biurku, a potem na niego, ostatnia myśl o tym, czy jest jej nowym panem, wchodzi do jej głowy, gdy zamyka drzwi, poświęć chwilę na dopasowanie jej spódnicy i ściągnij ją jak najdalej. Cała ta sprawa powtarza się w jej umyśle, siniaki na nadgarstkach i pręgi na pośladkach boleśnie przypominają o całej sprawie, rozlega się kolejny dzwonek, który przywraca ją do rzeczywistości i biegnie na następne zajęcia. Koniec.

Podobne artykuły

Biorąc to na siebie

Ken nigdy nie sądził, że go to spotka. Był małym myszowatym mężczyzną i nadal był dziewicą. Od początku wiedział, że jest gejem, ale po prostu nie wiedział, jak się wyrazić. A potem nowy klub został otwarty na końcu ulicy od jego domu. Pierwszy raz był bardzo ciężki. Wychodził z domu 4 razy, by zaraz po wyjściu wrócić, niezdecydowany. To wszystko, co by było, gdyby właśnie go dobiło. A co, jeśli nikt go nie lubi? A jeśli nikt z nim nie rozmawiał? A jeśli się śmiali? Śmiano się z niego już wcześniej, głównie gdy był dzieckiem. Inni chłopcy dręczyli go, bo był...

1.3K Widoki

Likes 0

Skulduggery Pleasant Rozdział trzeci - Podwójne kłopoty

Skulduggery Pleasant – Rozdział trzeci – Podwójne kłopoty Fletcher poczuł, że świat się zatrzymał. {To nie może się dziać} pomyślał, gdy Valkyrie ruszyła w jego stronę, cienie kręciły się wokół niego i przyszpilały go do ściany. – Cholera, Val, nie wiedziałem – powiedział, kiedy spojrzała na niego gniewnie. „Oczywiście, że nie” warknęła przez zaciśnięte zęby, cienie wiły się za nią jak wściekłe węże. - Wiesz, że celowo bym cię nie zdradził! Fletcher spróbował, ale przypomniał sobie Chiny i przełknął ślinę. Valkyrie zastanowiła się przez chwilę, po czym spojrzała na Odbicie, które wciąż klęczało, zerknęła na Fletchera, zauważając, że jego kutas wciąż...

1.5K Widoki

Likes 0

Michelle – nocowanie 2 – rozdział 10

O mój Boże! Penisy! Pudełko zawierało kilka różnych udawanych penisów... różne kolory... różne rozmiary... ale bez wątpienia czym one były! „Jen” – pisnęłam. „Gdzie… jak… co…?” „To niektórzy z moich najlepszych przyjaciół” – szepnęła konspiracyjnym głosem. „Czasami, gdy w pobliżu nie ma facetów, a moje palce po prostu nie wystarczą…” "O mój Boże!" Znowu sapnąłem, gdy moja ręka sięgnęła do pudełka i zaczęła pieścić i przesiewać różne kawałki. Plastik... metal... guma... koraliki na sznurku... koraliki na plastikowej różdżce... niektóre o naprawdę dziwnych kształtach... rzeczy... nie penisy... wąskie na jednym końcu... z drugiej bardzo gruby... różowy... gładki... z płaską podstawą. „Jen” –...

1.1K Widoki

Likes 0

Harry_(1)

Kafli 6 Harry'emu było przykro żegnać się z Norą. Właśnie tam miały miejsce jedne z najszczęśliwszych dni w jego życiu. Wszystko było tak cudowne, że wątpił nawet, czy powrót do Hogwartu, na który zawsze czekał z niecierpliwością, może się równać w tym roku. Jego jedyną pociechą było to, że Ginny i wszyscy jego przyjaciele wybierali się z nim w podróż. Harry siedział w przedziale Ekspresu do Hogwartu obok Ginny. Słuchali razem z Ronem i Nevillem, jak Hermiona opowiadała o swoich letnich podróżach po Europie z rodzicami. Harry musiał przyznać, że powrót do życia studenta stawał się o wiele łatwiejszy, im dłużej...

1.2K Widoki

Likes 0

Bogaci chłopcy kochają 24

Kiedy wszedłem do domu Harveya, usiedliśmy i chodziliśmy o rzeczach, Harvey sprawiał, że brzmiało to tak, jakbyśmy nie mieli trwać dłużej, zapytał mnie „jak długo myślisz, że wytrzymamy?” Byłem tak zszokowany i zdenerwowany pytaniem, które tylko zapytał mnie, wyszedłem z jego domu i pojechałem do domu. w drodze do domu Harvey musiał dzwonić na moją komórkę co najmniej 5 razy, ale nie spuszczałem wzroku z drogi i pozwoliłem, aby mój telefon przeszedł na pocztę głosową. Kiedy wróciłem do domu, poszedłem na mojego Twittera i słodziłem się z Kyle'em, powiedział, że powinienem wpaść, nawet jeśli po prostu spytam znajomych, więc zgodziłem się...

2.3K Widoki

Likes 0

Moja miłosna przygoda_(0)

To moje pierwsze opowiadanie, więc może być trochę nudne. Dobre rzeczy wydarzyć się pod koniec pierwszego rozdziału. Będzie dużo bicia i znęcanie się nad nastoletnim chłopcem. Nie gwarantuję, że jest najlepszy, ale jeśli tak podoba mi się, to byłoby naprawdę fajnie. Proszę napisać do [email protected] lub [email protected], oba są w porządku. mam nadzieję, że Ty cieszyć się tym. Rozdział 1 Z punktu widzenia Brendona O mój Boże... to trochę żenujące. Hmmm... Nie wiem jak zacząć. OK, zacznę od przedstawienia się. Nazywam się Brendon, Brendon Bowne. Jestem raczej samotnikiem. Tak naprawdę nie mam zbyt wielu przyjaciół, nie, właściwie to nie mam żadnego...

1K Widoki

Likes 0

Następstwa 5

Jim spacerował już od godziny, po zniszczeniu floty inwazyjnej wyruszyli po… jedyny pozostały statek floty Krang. Mary i Amber obserwowały go prawie przez cały czas „Jim, jeśli nie usiądź, wywalę z ciebie gówno, nie zniosę więcej twojego tempa — Mary prawie warknęła. Jim szybko usiadł na fotelu dowódcy, starając się nie patrzeć na Mary, „przepraszam Mary, nienawidzę tego czekania, mam nic na bieżąco, nad czym nie można nic zrobić, wiesz, że nienawidzę bezczynności”. „Zdaję sobie sprawę, że Jim, ale doprowadzanie mnie do szaleństwa też ci nie pomoże” – powiedziała Mary, nie czując wyrzutów sumienia. dla Jima. Niski, stały sygnał dźwiękowy sprawił...

2.5K Widoki

Likes 0

Brawura, część 2

Kevin obudził się następnego ranka oszołomiony, skacowany i twardy jak skała. Debby leżała obok niego naga, uśmiechała się i pieściła jego małego faceta. Charlesa nie było w łóżku. Kevin wyszeptał: „Przestań!” i próbowała oderwać jej ręce, ale ona tylko ścisnęła i dalej się z nim bawiła. Kevin wiedział, że Charles nie był szczęśliwy, że wszyscy skończyli wczoraj wieczorem w trójkącie, ale Debby najwyraźniej się tym nie przejmowała. Kevin usłyszał, jak Charles krząta się po kuchni. Kevin spojrzał Debby w oczy i krzyknął: „Karol! Debby nie przestanie bawić się moim kutasem!” Kevin pomyślał, że wykrzyczenie tego do Charlesa albo sprawi, że przestanie...

3K Widoki

Likes 0

Eloise podszywa się pod prostytutkę

Eloise siedziała tam z biodrami schowanymi do tyłu, kolanami przy policzkach, stopami zwisającymi przed nią i słuchała rozmowy toczącej się po drugiej stronie jej zaimprowizowanego miejsca w celu „odstresowania”, które obejmowało zanurzenie 8-calowego silikonu kogut w jej ociekający wyrwać. Chwilę temu jedną ręką głaskała sutek, a drugą wściekle pocierała wrażliwą łechtaczkę. Jęki wypływały z jej ust w bezgranicznej kaskadzie nieprzyzwoitej sprośności. Miała zamknięte oczy i robiła wszystko, co w jej mocy, by ukryć fakt, że to była jej ręka na jej piersi i to ona manipulowała sztucznym kutasem, na który się nadziewała. Oczami wyobraźni cieszyła się kołyszącym kutasem kogoś, kto znalazł...

1.7K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.