Nikczemna dzika żona

2.6KReport
Nikczemna dzika żona

To był kolejny wtorek, wtorek jak każdy inny, Barbara ubierała się do pracy, a jej mąż John już się obudził. Są małżeństwem od ponad pięciu lat, a ich związek sprawiał, że oboje byli usatysfakcjonowani. Oboje zgodzili się, że nie będą chcieli dzielić się z nikim innym, po prostu będąc tradycyjną, normalną rodziną małżeńską. Barbara bardzo kochała Johna. Nadal okazywał jej troskę, tak jak wtedy, gdy się pobrali. Całował ją, przytulał, dawał prezenty, mówił do jej słodkich słów, w zasadzie wszystko. Była przekonana, że ​​jej mąż jest szczęśliwy, co sprawiało, że była szczęśliwa.

Barbara miała trzydzieści jeden lat i lata temu, kiedy spędzała czas na ćwiczeniach, w połączeniu z umiarkowaną dietą sprawiły, że w tym wieku była dobrze wyglądającą kobietą. Udało jej się nie przytyć i była z tego dumna. Nie była chuda, w rzeczywistości miała zgrabne biodra i brzuch, ale dzięki rozwiniętym mięśniom wyglądała bardzo dobrze. Miała 180 cm wzrostu, a jej jasnorude włosy były krótkie, ale obszerne.

Zegar pokazywał 7:45 i musiała być w pracy na uniwersytecie o ósmej. Pocałowała Johna na pożegnanie, zamknęła za sobą drzwi, wsiadła do samochodu i pojechała do pracy. To był naprawdę upalny dzień i kiedy prowadziła wykład, widziała, że ​​jej uczniowie byli wykończeni całym upałem. Pociła się. Fajnie byłoby wziąć fajny prysznic w domu, pomyślała. Aby uniknąć postrzegania jej jako totalnej suki, powiedziała swojej klasie, że wykład odbędzie się ponad godzinę wcześniej, ponieważ wszyscy są zmęczeni. Po oklaskach ze strony uczniów Barbara pobiegła do domu. Kiedy prowadziła samochód, zaczęła wyobrażać sobie, jak mogłaby zaskoczyć męża, kiedy dziś wrócił do domu z pracy. Jak go kochała.

Mijając jasnozielone drzewa w pobliżu ich domu, Barbara zatrzymała się, aby na chwilę się im przyjrzeć, jaki to cudowny, gorący dzień. Była niezwykle wesoła z jakiegoś nieznanego jej powodu. Wszystko było w porządku, wszystko było tak, jak chciała. W domu wzięła szybki prysznic, włożyła szlafrok i włączyła komputer. Musiała regularnie sprawdzać pocztę, ponieważ jej uczniowie zawsze mieli pytania, a pomaganie im było częścią jej pracy. Kiedy wszystkie okna się załadowały, Barbara otworzyła swój e-mail i zobaczyła, że ​​nie ma dla niej żadnych e-maili. Ponieważ była dopiero jedenasta rano, miała przed sobą cały dzień i nie widziała nic złego w spędzaniu kilku godzin w Internecie, przeglądaniu serwisów informacyjnych, robieniu zakupów czy graniu w gry.

Po przeczytaniu wszystkich wiadomości, którymi się interesowała, postanowiła wrócić i ponownie przeczytać artykuł na temat diety Atkinsa, na który się natknęła. Gdy długa lista odwiedzanych witryn otworzyła się w kolumnie po lewej stronie jej przeglądarki, zaczęła szukać tej witryny. Nic nie mogło jej przygotować na to, co zobaczyła później. Bardzo łatwo było zauważyć, że folder historii zawiera historię wielu witryn internetowych, które zostały otwarte przed włączeniem komputera. Data wskazywała, że ​​był to ten sam dzień, ale wtedy ona uczyła w szkole. Odwiedzane strony to wszystkie strony z hardcorową pornografią. Nie miała skrupułów, żeby je otworzyć, żeby zobaczyć, na co dokładnie jej mąż musiał patrzeć, nie była pruderią. Pierwsze zdjęcie, które otworzyła, przedstawiało muskularnego mężczyznę wkładającego swojego kutasa w owłosiony krzak atrakcyjnej kobiety, wyraźnie młodszej od Barbary, która miała ciemne czarne włosy i niebieskie oczy. Kolejna seria zdjęć przedstawiała sytuację w pracy, w której mężczyzna w garniturze pieprzył kogoś, kto wyglądał na jego współpracownika, być może sekretarkę. Po raz kolejny była to piękna czarnowłosa kobieta, młodsza od Barbary, z najbardziej diabelskim wyrazem twarzy, gdy ślina kapała jej z brody, a ogromny członek jej szefa został wepchnięty do jej ust.

Barbara siedziała w salonie, w całkowitym szoku, nie mogąc wyprostować swoich myśli. Jej mąż oglądał porno!? Bolało ją to emocjonalnie do tego stopnia, że ​​czuła, że ​​się gotuje, czuła adrenalinę we krwi i chciała kopać i rzucać przedmiotami. To było niewybaczalne. Oddała wszystko mężowi. Nigdy nie patrzyła na innych mężczyzn, nigdy nie oglądała porno, był wszystkim, co się dla niej liczyło, a teraz odpłacał się jej oglądaniem pornografii. Myśli Barbary zaczęły szaleć. A jeśli niewierność jej męża nie ogranicza się do hardcorowego porno, które ogląda na komputerze? A co, jeśli ją też zdradzi w pracy. W końcu większość zdjęć, które zobaczyła po jego odejściu, przedstawiała jakąś sytuację w pracy, w której sekretarka pieprzyła się z szefem. A John pracował w biurze doradztwa finansowego, miał sekretarkę.

Barbara nigdy o tym nie myślała, ale teraz sobie przypomniała. Ta sekretarka, ta młoda dziewczyna, którą kiedyś widziała. Wyglądała tak niewinnie i ładnie, że wtedy Barbara niczego by nie podejrzewała. Zaczęła płakać, a jej oczy były całe czerwone. Była naprawdę szalona. To prawda, że ​​nie ma dowodów na to, że mąż ją zdradza fizycznie, ale kto wie? Jeśli nie widzi nic złego w oglądaniu hardkorowej pornografii, gdy jego żona jest w pracy, może robi coś innego na boku. Dla Barbary jej mąż oglądający porno był wystarczająco dużym hitem. Nigdy by mu nie wybaczyła. Tak, ona sama myślała o innych mężczyznach. W końcu jest tylko człowiekiem, ale nigdy nie poddała się swoim pragnieniom. Nigdy celowo nie szukała mężczyzn, na których mogłaby patrzeć, tłumiła te myśli. Skoro mogła to zrobić, to John też. Do diabła, jeśli naprawdę chciał oglądać pornografię, to przynajmniej nie powinien był trzymać mnie w sekrecie. Mogliśmy obejrzeć to razem i być ze sobą szczerzy. Ten drań.

Po ustąpieniu początkowej niekontrolowanej wściekłości w sercu Barbary, zaczęła myśleć w swój normalny, racjonalny sposób, a przynajmniej tak sądziła. Nigdy by nie wybaczyła tego, co się dzisiaj wydarzyło. Zaczęły w niej narastać myśli o zemście. Myśli o tym, jak może zrównoważyć niewierność Johna. Co mogła zrobić? Dzikie myśli, które zwykle blokowała, znów zaczęły się pojawiać. Myśli o mężczyznach, seksie i pożądaniu krzyczały na nią, gdy szaleństwo zemsty rozpuszczało wszelkie zahamowania. Zasługiwał na odpłatę, a Barbara była zdeterminowana, aby w jakiś sposób ta odpłata się wydarzyła. Jeśli sądzi, że może mnie tak zdradzać, pokażę mu, co tak naprawdę oznacza zdrada, wymamrotała do siebie. Jej nogi były pokryte ciemnymi, seksownymi pończochami, gdy włożyła brązowawą skórzaną spódnicę i białą bluzkę. Kiedy jechała do centrum, była jeszcze bardziej zdeterminowana, by zrobić to, co zaplanowała. Nie miała wątpliwości, że przez to przejdzie. Próbuje wybrać przypadkowego nieznajomego i zerżnąć go, wszystko w zemście na mężu.

Klasyczna radiowa stacja radiowa grała w tle, gdy Barbara siedziała przy stoliku w barze, do którego często chodziła z Johnem. Był to stosunkowo czysty bar, w którym zawsze ktoś pił, oglądał mecz lub po prostu odpoczywał z przyjaciółmi. Siedząc przy stole, popijając kupioną przez siebie margaritę, zastanawiała się nad tym, co wydarzyło się wcześniej. Początkowo blokowała swoje zahamowania sumieniem. Może nie powinnam spaść do jego poziomu, pomyślała. Nie powinienem po prostu pieprzyć kogoś tylko dlatego, że ogląda porno i prawdopodobnie zadziera ze swoją sekretarką? Ale obudziła się w niej kolejna chęć. To było uczucie, które sprawiło, że poczuł się w środku niegrzeczny i brudny. Czuła się jak dziwka, ale nie w haniebny sposób. Mogła wyczuć fale pędzące między jej nogami.

"Czy mogę do ciebie dołączyć?" wysoki mężczyzna o ciemnych włosach zapytał Barbarę, gdy podszedł do stołu? Miał około sześciu stóp wzrostu, ciemne, czarne włosy z siwizną, nie gruby. Miał na sobie niebieską koszulę i żółte spodnie khaki. Wyglądał młodziej niż John. Prawdopodobnie dwadzieścia pięć.

„Dlaczego, oczywiście, szukałem towarzystwa. Usiądź!” Barbara odpowiedziała tak ładnie, jak tylko mogła. Może nie powinnam być tak szczera, zaczęła się martwić.

- Naprawdę? Więc po prostu robisz sobie przerwę po pracy? - zapytał mężczyzna.

"Cóż, tak jakby. Przy okazji, mam na imię Barbara" powiedziała, wyciągając rękę do uścisku dłoni.

"Och! Bardzo przepraszam, zapomniałam się przedstawić. Nazywam się Steve. Miło cię poznać Barbara. Mogę ci postawić drinka?" uprzejmie zaoferował.

"Hmm... ja już miałem. Ale to by nie zaszkodziło. Możesz mi kupić Heinekena?" Barbara odpowiedziała „oczywiście” od swojego nowego znajomego.

Dwa ciała siedziały w słabo oświetlonym barze, poznając się przez około czterdzieści minut. Okazało się, że Steve również był żonaty i pracował jako kierownik sklepu detalicznego niedaleko baru. Barbara zauważyła, że ​​miał raczej przyjemną osobowość. Uśmiechał się w odpowiednich momentach i umiejętnie wykorzystywał mimikę twarzy. Nie mogła się doczekać, kiedy skończy swój plan. Musiała zaprosić go do swojego domu, aby jej zemsta na Johnie się powiodła. Im więcej rozmawiała ze Stevem, tym bardziej starała się być sugestywna. Bardzo się starała ukryć swoje prawdziwe intencje. Usiedli teraz tuż obok siebie, a ich nogi się zetknęły. Mrowienie wysyłało impulsy między jej udami. Barbara czuła, jak wilgoć gromadzi się w jej białych, bawełnianych majtkach, gdy wyobrażała sobie, jak kutas innego mężczyzny wsuwa się w jej cipkę. To nie był wygląd Steve'a, nie była to nawet jego osobowość. Barbarę coraz bardziej ekscytowało i podniecało uświadomienie sobie tego, co zamierzała zrobić. Zdradziłaby swojego męża z innym mężczyzną, którego ledwo zna, a jej działania byłyby dla niej usprawiedliwione. Czuła, jak hormony przepływają przez jej krew falami, sprawiając, że czuje się źle i zdzirowata, i sprawiało jej to przyjemność. Ku jej zdumieniu poczuła się nawet podwójnie podniecona, wiedząc, że wyrucha żonatego mężczyznę. Nie robiła tego wcześniej, tylko czytała o takich eskapadach w tanich romansach.

"Więc mam wrażenie, że jesteś z czegoś niezadowolona? Co się stało, Barbara?" zapytał Steve.

Barbara spojrzała na niego z kocim uśmiechem „cóż… hmm… prawdopodobnie lubisz takie rzeczy. Jestem pewien, że zrozumiesz. Rozumiem, o co mi chodzi. Właściwie myślę, że byłabyś idealną osobą do rozwiązania tych problemów. Nie sądzisz?

Steve był zapalonym rozmówcą i rozumiał, co miała na myśli Barbara. Chciała seksu i chciała go teraz. „Byłbym bardzo szczęśliwy mogąc ci pomóc. Masz pojęcie kiedy i gdzie?”

Barbara nie mogła już tego znieść: „Słuchaj Stevie, wyjdźmy na zewnątrz. Mój samochód to czarne BMW, po prostu jedź za mną. Pójdziemy do mnie.

Oboje wstali od stołu, zostawiając za sobą ciemność baru wraz z pustymi szklankami, które niedawno trzymali.

Kiedy Barbara jechała, widziała za sobą samochód Steve'a. Była to biała toyota, która trzymała kurs jak zdeterminowana rakieta. Barbara nie mogła powstrzymać podniecenia. Po części bardzo się bała. Bała się, że John wróci do domu z pracy wcześniej niż zwykle. Wiedziała, że ​​to się nigdy nie wydarzyło, była dopiero 15:30, a on nigdy nie wrócił do domu wcześniej niż o siódmej. Wiedziała, że ​​to zadziała i była dumna z tego, jak łatwo mogła począć taką randkę. Jeszcze wczoraj nie pomyślałaby o zrobieniu niczego, choćby w najmniejszym stopniu przypominającego to, co robi teraz, przyprowadzając innego mężczyznę do domu jej i jej męża… żeby go przelecieć. Poranny incydent z pornografią w ich komputerze był wyzwalaczem. W tej chwili Barbara być może zaczęła zdawać sobie sprawę, że przesadzała z tym wszystkim, może to nie była taka wielka sprawa, że ​​John patrzył na jakieś porno. Może była tylko napaloną dziwką, pomyślała Barbara. Ale w obu przypadkach to, co zrobił John, usprawiedliwiało jej działania.

Kiedy ona i Steve zaparkowali swoje samochody na podjeździe, Barbara wysiadła i dała znak Steve'owi, żeby poszedł za nią. Stał obok niej, gdy otwierała drzwi. Kiedy weszli do domu, Steve objął rudzielca, który właśnie przyprowadził go do jej domu, dając jej głęboki pocałunek i przykładając swój język do jej. Gdy ich usta cieszyły się sobą w ekstazie, Steve sięgnął po pośladek Barbary i chwycił go z całej siły, formując i bawiąc się nim. Kiedy opuścił usta, by polizać szyję kochanka, podniósł jej spódnicę do tyłu i wysłał swoją pożądliwą dłoń w poszukiwaniu świętego obszaru, którego szuka każdy mężczyzna. Odsuwając jej białe majtki na bok, Steve dotarł do ciasnego dupka Barbary. Barbara, która była już bardzo napalona i mokra od okoliczności tej przygody, przewróciła oczami z rozkoszy, gdy ten mężczyzna ssał jej szyję, jednocześnie wkładając palec w jej odbyt. Środkowy palec Steve'a wsunął się w spocony otwór, gdy włosy Barbary otarły się o jego palec.

„Przestań, ach… st… przestań” Powiedziała. "Chodźmy do mojej sypialni kochanie. Wejdźmy do mojej i mojego męża sypialni, abyś mógł mnie tam przelecieć."

Prowadzi kochanka do swojej sypialni ze złym uśmieszkiem na twarzy. To mu pokaże. W naszym łóżku! O mój Boże. Steve i Barbara weszli do sypialni jasno oświetlonej popołudniowym słońcem, które oświetlało łóżko równomiernie rozmieszczonymi pasami światła słonecznego przez poziomo ustawione żaluzje. Łóżko małżeńskie było przykryte beżowym kocem nad czystą białą pościelą. Z spódnicą dopasowaną do łóżka, Barbara usiadła na łóżku, przed Stevem, który podszedł do niej. Uśmiechnęła się i rozpięła rozporek jego żółtych spodni khaki, aby uwolnić członka, którego miała otrzymać. Kiedy opuściła majtki, ogromny penis w erekcji wyskoczył jej prosto na twarz. Steve uśmiechał się, patrząc w oczy Barbary, kiedy zaczęła całować jego penisa od czubka spuchniętej głowy i wzdłuż trzonu, tak że jego włosy łonowe dotykały jej twarzy. Posiadanie tej szczotki do włosów na twarzy jeszcze bardziej podnieciło Barbarę. To była kolej Steve'a, by wykazać inicjatywę, gdy jedną ręką chwycił swojego kutasa, a drugą trzymał podbródek kobiety. Przesunął nim po jej twarzy, dotykając i czując jej twarz czubkiem swojego kutasa, lekko uderzając żonę innego mężczyzny jego męskością.

"Och Barbie, och tak. Jesteś taka piękna kochanie, o Boże"

Barbara brała jego penisa do ust tak głęboko, jak to było, dotykając jej gardła i prawie doprowadzając ją do zakrztuszenia się. Byli przy tym przez około cztery minuty. Ślina kapała z ust Barbary, wypchnięta przez nacisk kutasa Steve'a, gdy pieprzył jej twarz.

Barbara położyła się na plecach i rozłożyła zakryte pończochy. Steve zdjął swoją niebieską koszulę tak szybko, jak mógł i rzucił ją na podłogę, nie patrząc. Pochylił się nad Barbarą i rozpiął jej białą bluzkę, by odsłonić jej duże, dojrzałe piersi, które utrzymywał stanik. Odpiął stanik na plecach Barbary i odsunął go zębami, by odsłonić jej spore piersi przed swoją twarzą. Barbara spojrzała na niego i uśmiechnęła się, jakby była w siódmym niebie.

"Och tak, Stevie, ssij te piersi. Są twoje, spraw, żebym poczuła się paskudnie... proszę"

Steve, trzymający i masujący prawą pierś Barbary dużą ręką przyssaną na lewej. Próbował wciągnąć go do ust, ale był za duży. Słony pot jej skóry jeszcze bardziej go podniecał. Piękne brązowo-różowe sutki Barbary były pokryte śliną kochanków i podobało jej się to.

Czuła się tak źle, tak paskudnie, tak dziwnie. Po prostu chciała być pieprzona. Jej napalona cipka nie mogła już dłużej wytrzymać, przez co jej majtki były przesiąknięte wilgocią. Delikatnie wzięła głowę Steve'a i odsunęła ją niżej, od piersi w kierunku talii. Podniósł jej spódnicę, by odsłonić przed nim jej wilgotne majtki. Gwałtownie pociągnął je w dół, aby uwolnić dla niego jej gorącą cipkę. W następnej chwili jego chętny język był na całym tym otwarciu żony innego mężczyzny. Barbara nie goliła się zbyt często, a jej cipce towarzyszył piękny krzak brązowawych włosów. Gdy Steve lizał jej łechtaczkę, smakując jej soki miłosne, poruszał językiem po jej szczelinie, czując wokół niej włosy. Używał swoich palców, aby pomóc mu otworzyć napaloną cipkę Barbary dla swojego języka. Smakowało tak dobrze.

Barbara nigdy w życiu nie przeżyła takiej przyjemności. Miała dość seksu z mężem. Średnio raz lub dwa razy w tygodniu i chociaż zaspokajało to jej pragnienia, nigdy nie doprowadzało to do takiego podniecenia, jak kiedyś, kiedy była na pierwszym roku studiów w college'u. Steve sprawiał, że teraz wracała do starych wspomnień. Nic innego się dla niej nie liczyło.

Wzięła włosy Steve'a i poruszała jego głową, a jego usta ssały jej mokrą pochwę. „O Boże, tak, o Boże. Pieprz mnie! Pieprzyć tę cipkę!” Steve zmienił pozycję tak, że był prostopadle do ciała leżącej Barbary, trzymając jej stopy za ręce, poruszając jej nogami, aby bardziej je rozłożyć.

"Gotowa na pieprzenie, kochanie? Chcesz, żebym gadał sprośnie?" – zapytał żartobliwie Steve.

"Tak, mów do mnie sprośnie! Nazwij mnie dziwką! Nazwij mnie brudną szmatą i pieprz mnie!!" Barbara ryknęła na niego przez zaciśnięte zęby. Jej twarz wyrażała kombinację przyjemności i bólu, niemal masochistyczny wyraz kogoś, kto wiedział, że jest zły i lubi to.

Steve wziął swojego wielkiego, wyprostowanego kutasa w prawą rękę i zaczął poruszać nim w górę iw dół wzdłuż mokrej owłosionej cipki Barbary, drażniąc jej fałdy skórne swoją opuchniętą głową.

"Ooh, lubisz ruchać się z nieznajomymi w swojej sypialni? Co? Ty brudna dziwko?!" Steve powiedział: „odpowiedz na moje pytanie! Suka!” Krzyknął na nią z ogromnym uśmiechem na twarzy.

Jej blond włosy były w nieładzie wokół niej, ona, w sposób szydząc z gniewu, odpowiedziała: „Tak, jestem pieprzoną dziwką i chcę wypełnić twojego grubego kutasa moją pieprzoną dziurą. Pieprz mnie do cholery! Włóż tego kutasa!”

Kiedy twardy kutas Steve'a wciąż był na zewnątrz, Barbara zaczęła wykonywać ruchy, zbliżając biodra, próbując złapać penisa w erekcji, kiedy wepchnął go jednym dużym pchnięciem. Barbara krzyczała z tej nagłej przyjemności i nadal wypełniała sypialnię jękami rozkoszy, gdy Steve zaczął przesuwać hot rod tam iz powrotem w jej cipce. Z nogami w powietrzu mogła zobaczyć, jak jej piersi zaczęły poruszać się jak galaretka w rytm namiętnych pchnięć jej kochanka.

Czuła, jak jądra Steve'a uderzają ją w tyłek, wydając dźwięki. Jego kutas był młodszy i ewidentnie większy niż jej męża. Jej cipka była rozciągana jak nigdy wcześniej od dzikiego popychania, które otrzymała. Jedną ręką chwyciła prześcieradło, żeby zachować kontrolę. Steve pochylił się do jej twarzy i zaczął całować ją w usta, kontynuując ruchanie jej waginy. Gdy uczucie wibracji rozprzestrzeniło się po całym jej ciele, Barbara poczuła, że ​​ma orgazm.

"Och...och...och..kochanie...och ja grucham. O Boże!" krzyknęła, gdy ogromna fala przyjemności przeszyła jej mięśnie.

Steve szybko wyciągnął pulsującego czerwonego kutasa z cipki Barbary, aby uwolnić swój ładunek. Szybko zbliżył talię do jej twarzy...

„tak, kochanie spuść się na moją twarz, spuść się na moją pieprzoną twarz” Barbara ryknęła, gdy Steve wydał zwierzęcy jęk i wystrzelił jej gorący ładunek spermy w twarz. Usta i policzki Barbary były pokryte spermą Steve'a. Szybko zebrała go dłonią i włożyła do ust

"ooh..kochanie, twoja sperma smakuje tak dobrze. Dziękuję bardzo za przybycie tutaj", na co Steve, który teraz leżał na brzuchu obok niej, odpowiedział

"Nie, nie, dziękuję Barbie. Jesteś niesamowitą kobietą."

Leżeli w łóżku może piętnaście minut. Barbara nie mogła uwierzyć w to, co zrobiła. Pieprzyła innego mężczyznę w łóżku swojego męża i swojego męża i czuła się z tym dobrze. Jestem taką dziwką, pomyślała. Co za okropna myśl, nigdy bym nie pomyślała o zrobieniu tego, ale tutaj zdradzam mojego męża z żonatym mężczyzną. Światło słoneczne wpadające przez rolety sprawiło, że całe doświadczenie stało się jeszcze bardziej erotyczne dla Barbary. Czuła się tak dobrze. Minęło jeszcze dużo czasu, zanim John miał wrócić z pracy do domu, a ona nie zamierzała marnować ani minuty ze Stevem. Kiedy drzemał obok niej, zaczęła masować jego miękkiego kutasa w nadziei, że przyniesie mu inne życie. Kiedy masowała, rozkoszując się jego penisem, on ją pocałował. Najpierw w policzek, potem przeniósł się do jej ust. Po raz kolejny jej język i jego język dotknęły się, mieszając ślinę w erotycznym pocałunku. Zaczął bawić się jej piersią.

"Pieprz mnie jeszcze raz, zanim odejdziesz. Proszę." Barbara zapytała Steve'a, uśmiechając się do niej.

"Będę cię pieprzyć, ty brudna żono." – odpowiedział, wskazując Barbarze, aby ułożyła się na czworakach i wsadziła swój tyłek w powietrze, gdy szedł za nią. Uderzył ją dłonią w tyłek, żeby jęknęła.

"Ty brudna, brudna, dziewczyno." Roześmiał się, klepiąc ją jeszcze bardziej w tyłek, żeby się zaczerwienił. W odpowiedzi zaśmiała się jak głupia uczennica.

"Dalej, chcę znów poczuć tego twardego kutasa we mnie" powiedziała na wpół zniżonym głosem.

Kutas Steve'a znów był twardy i gotowy do zerżnięcia tej kobiety w dupę. Powoli przysunął go bliżej jej odbytu, którego wcześniej dotknął palcami, powoli wsuwając w nią głowę. Dupek Barbary nie był przyzwyczajony do seksu analnego, więc był ciasny i nie chciał wpuścić organów Steve'a.

Barbara jęknęła z bólu, gdy jej tyłek został rozciągnięty, by wpuścić hot rod Steve'a.

"OOOhhh mój Boże! Jezu! Co ty robisz?! Och, to jest dobre!!!".

"Czy kiedykolwiek miałaś takiego wielkiego kutasa w dupie Barbara?" Zapytał, kiedy zaczął wykonywać regularne ruchy ze swoim fiutem ponad połowę wewnątrz.

Barbara nie mogła w to uwierzyć. To było jednocześnie bolesne i przyjemne. Gdy ogromny kawałek mięsa staranował ją od tyłu, sięgnęła jedną ręką do swojej cipki, by zadowolić jej łechtaczkę, jęcząc, jęcząc, jęcząc i prawie płacząc z przyjemności. Ruchy Steve'a stawały się coraz bardziej intensywne i gwałtowne, gdy pieprzył ją w tyłek, raz na jakiś czas uderzając ją dłonią. Piersi Barbary poruszały się tam iz powrotem wraz z krzyżem na jej szyi, w jednolitym rytmie, gdy jej tyłek był naruszony, jak nigdy wcześniej. Pokój wypełniły namiętne i grzeszne jęki obu z nich, gdy dwoje prawie nagich ludzi zdradzało swoje rodziny. Zapytała, twarz Barbary zaczerwieniła się z namiętności

„Jak to jest pieprzyć inną kobietę i zdradzać twoją żonę?! Czy jestem lepszy niż twoja żona? warknęła do Steve'a przez zęby ściśnięte z naciskiem.

„O Boże, kurwa, tak, uwielbiam pieprzyć twoją dupę. Oohh Boże” odpowiedział.

Obaj mieli dzisiaj przyjść po raz ostatni. Barbara poczuła falę przyjemności przepływającą przez jej ciało, wywołując u niej gęsią skórkę i sprawiając, że czuła się, jakby jej życie dobiegło końca, kiedy krzyczała jak zwierzę w słonecznej sypialni. Steve szybko wyjął swojego kutasa z jej tyłka i wystrzelił ogromny ładunek spermy trzema strumieniami na tyłek i owłosioną waginę Barbary, którą zerżnął jeszcze dwadzieścia minut temu.

"Dobrze, tak, tak, tak cholera!! To jest niesamowite!!!" Krzyczał, bijąc swojego zadowolonego kutasa w dupę Barbary.

Szybko się odwróciła, ponownie zbliżając się do jego kutasa i wzięła go do ust, aby oczyścić go z soków miłosnych Steve'a. Spojrzała na niego i uśmiechnęła się. Na dzisiaj było po wszystkim. Zbliżała się szósta i lepiej, żeby zmieniła te brudne prześcieradła, zanim jej John wróci do domu.

"Czy myślisz, że możemy zaaranżować, żebyś przyszedł i pomógł mi jeszcze raz, kochanie?" Barbara żartobliwie błagała Steve'a, który patrzył na nią, gdy stał bawiąc się jej włosami,

"Um... myślę, że możemy to zaaranżować." Odpowiedział starając się brzmieć poważnie. „zobaczymy, co o tym pomyśli moja żona. Hehe”

Oboje się roześmiali. Później Barbara wyszła na ganek swojego domu, aby zobaczyć, jak Steve odjeżdża. Co za dzień, pomyślała. Dowiedziałam się, że mój mąż ogląda porno i odpłaciłam mu się pieprząc seksownego ogiera, którego znalazłam w barze w centrum miasta. Czuła się trochę winna, ponieważ Barbara zdała sobie sprawę, że to, co zrobiła, było znacznie większe w stosunku do niektórych filmów porno, ale była szalona i czuła się inaczej niż w żadnej innej przyjemności na świecie.

Podobne artykuły

SPRZEDAWCA BIELIZNY

Cindy spojrzała w lustro i po kilku sekundach wpatrywania się w swoją ponadwymiarową postać, zalała się łzami, gdy jej fałdy tłuszczu zaczęły się delikatnie trząść w rytm jej szlochu!!! Chociaż nie była naprawdę wysoka, pakowała bardzo duże dwieście pięćdziesiąt pięć funtów na swoją potężną, kościstą sylwetkę, a kiedy szlochała, jej ogromne piersi, które zwisały jej prawie do pasa, podskakiwały w przód iw tył, gdy łzy spływały jej po policzkach aż do sutków!!! Minęło tak dużo czasu, odkąd miała mężczyznę, że kiedyś żartowała sobie, że zastanawiała się, jak w ogóle wygląda kogut lub czy mężczyzna ewoluował w coś innego! Cóż, może nie...

1.1K Widoki

Likes 0

Urzędnik

Jest piątek wieczorem! Technicznie rzecz biorąc, jest poniedziałek. Ale mój harmonogram pracy nie pozwala mi na pracę w poniedziałki i wtorki, więc w te dni wychodzę i dobrze się bawię. Jednak mój pomysł na zabawę różni się od większości... Nie spędzam wolnych nocy w domu; do diabła, nawet nie spędzam ich w moim rodzinnym mieście. Przejadę trzydzieści, czterdzieści mil, żeby się dobrze bawić. Nie chodzę do klubów ani barów. Nie wychodzę i nie przebijam się na imprezach, nie upijam się do gówna i nie puszczam się do pierwszego faceta, który podniósł mnie z ziemi. Chodzę do sklepów ogólnospożywczych. Mały, cichy, z...

1.8K Widoki

Likes 1

Dekadencki

Prawa autorskie 2003 Publikacje FK „Mmmmm… tak, Lisa… tak… tak trzymaj… tak… poliż… poliż mnie!” siorbać! siorbać! siorbać! Z krótkimi i ciemnymi włosami Lisa lizała cipkę swojej blond przyjaciółki. Obie dwudziestojednolatki były nagie i samotne w pokoju motelowym, bawiąc się, dotykając się nawzajem. „Och, Lisa…, och, och, tak!”, zawołała długowłosa niebieskooka Sue, gdy język Lisy wszedł głęboko w cipkę blondyna, i tak przez następne trzy minuty! W końcu Sue eksplodowała: „Tak, tak… Dojdę… Dojdę!” Pięć sekund później usta Lisy były mokre i lepkie, brunetka naprawdę dała to swojej dziewczynie! Kiedy Sue złapała oddech, Lisa usiadła na materacu i powiedziała: „Więc jak...

1.1K Widoki

Likes 0

Dziewica skrzywdzona Warda Fultona Rozdział 1

Nie moje... Rozdział 1 Centrum handlowe było przepełnione studentami, chętnymi do skorzystania z słońce i delikatna wiosenna bryza, która delikatnie wiała od rzeki. Każda ławka była zajęta, a nawet szerokie betonowe obrzeża, które… z frędzlami kwietniki były zatłoczone gadatliwymi nastolatkami, ich na duchu podniósł się ostateczny odejście zimy i widok tysiące żonkili, które zwiastowały nadchodzący sezon. Zegar na Starym Mieście wskazywał jedenastą trzydzieści i Suzanne podniosła wzrok niecierpliwie przepychała się przez tłum. Yvonne powiedziała… jedenasta piętnaście. Gdzie ona była? Suzanne odwróciła się nerwowo i zderzyła się w wysokiego blondyna, który uśmiechnął się do niej bezczelnie. „Co? ten pośpiech? - powiedział leniwym...

2.4K Widoki

Likes 0

Następstwa 5

Jim spacerował już od godziny, po zniszczeniu floty inwazyjnej wyruszyli po… jedyny pozostały statek floty Krang. Mary i Amber obserwowały go prawie przez cały czas „Jim, jeśli nie usiądź, wywalę z ciebie gówno, nie zniosę więcej twojego tempa — Mary prawie warknęła. Jim szybko usiadł na fotelu dowódcy, starając się nie patrzeć na Mary, „przepraszam Mary, nienawidzę tego czekania, mam nic na bieżąco, nad czym nie można nic zrobić, wiesz, że nienawidzę bezczynności”. „Zdaję sobie sprawę, że Jim, ale doprowadzanie mnie do szaleństwa też ci nie pomoże” – powiedziała Mary, nie czując wyrzutów sumienia. dla Jima. Niski, stały sygnał dźwiękowy sprawił...

2.3K Widoki

Likes 0

...

645 Widoki

Likes 0

Pod jego biurkiem

Zatrudnił mnie trzy tygodnie temu. Praca, za którą jestem wdzięczna, ale kompletnie niewykwalifikowana. Ale wtedy jestem młody i Azjata, a on jest starszy i biały, i w trakcie moich obowiązków (i tak, także w trakcie mojego węszenia) odkryłem metrykę pieprzenia porno na jego twardym… dysk z udziałem młodych azjatyckich kobiet. Mnie to nie zniechęca. To znaczy nie zrozum mnie źle, nie mam ochoty pieprzyć mojej drogi na szczyt, a także boleśnie uświadamiam sobie całą tę całą białą azjatkę-dziewczynę power-dynamiczną frazes. Ale biorąc to wszystko z równania, pod koniec dnia, czy bym go przeleciał? Nie tylko tak, ale piekło tak. Gdyby po...

2.4K Widoki

Likes 2

Ścinanie Rozkoszy

Frank wierzchem rękawiczki otarł pot z czoła i dalej przycinał róże Seymoura. Była 12:45 i jak w zegarku usłyszał, jak Dee i jej przyjaciółka Tanya spacerują po tylnym ogrodzie. Wyjrzał zza kwiatów i zobaczył, jak chodzą boso do altany z piknikowym lunchem. Dee miała na sobie swoją zwyczajową, lekką sukienkę w kwiaty. Jej promienny uśmiech i złote jedwabiste włosy nadały jej boginię piękna. Jej sukienka opinała jej biodra i podkreślała jej sterczące cycki. Twarde sutki Dee przycisnęły się do cienkiej szmatki, przez co widać było, że nie nosi stanika. Zobaczyła Franka pracującego w ogrodzie, posłała mu szeroki uśmiech i pomachała. Frank...

2.2K Widoki

Likes 0

Bogaci chłopcy kochają 24

Kiedy wszedłem do domu Harveya, usiedliśmy i chodziliśmy o rzeczach, Harvey sprawiał, że brzmiało to tak, jakbyśmy nie mieli trwać dłużej, zapytał mnie „jak długo myślisz, że wytrzymamy?” Byłem tak zszokowany i zdenerwowany pytaniem, które tylko zapytał mnie, wyszedłem z jego domu i pojechałem do domu. w drodze do domu Harvey musiał dzwonić na moją komórkę co najmniej 5 razy, ale nie spuszczałem wzroku z drogi i pozwoliłem, aby mój telefon przeszedł na pocztę głosową. Kiedy wróciłem do domu, poszedłem na mojego Twittera i słodziłem się z Kyle'em, powiedział, że powinienem wpaść, nawet jeśli po prostu spytam znajomych, więc zgodziłem się...

2.1K Widoki

Likes 0

Noc randkowa do zapamiętania

Kiedy trzymałem cię mocno, ciepła woda spływała po naszych ciałach, utrzymując nas w cieple podczas naszego namiętnego uścisku. To była nasza cotygodniowa randka i postanowiliśmy zakończyć ją tak intymnie, jak to tylko możliwe. Postanowiliśmy wziąć razem ciepły ciemny prysznic, podczas gdy z naszego głośnika leciały miłosne piosenki. To było absolutnie idealne. Czując cię w moich ramionach w absolutnej ciemności, dodałem to poczucie bliskości, której nie czułem od jakiegoś czasu. Nie mogłem się powstrzymać przed pocałowaniem cię. Na początku delikatnie, ale z biegiem czasu coraz trudniej było mi powstrzymać moją miłość do ciebie. Czułeś się tak dobrze. Twoje ciało wydawało się idealnie...

1.7K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.