Mając nadprzyrodzone moce, Ann całkowicie zdominowała swojego męża Alberta.
Z żoną jako szefem Albert musiał wykonywać wszystkie prace domowe. Ann, na
z drugiej strony nic takiego nie zrobił. Kiedy codziennie wracasz z pracy do domu,
zawsze kazała Albertowi przygotować obiad. Co więcej, po zjedzeniu obiadu,
i Albert umył naczynia, Ann kazała mu wstać, mówiąc mu, żeby…
całować i czcić jej palce. Poza tym, kiedy jej się to podobało, wstawała
podnieś i ściągnij jej spódniczkę i majtki, odwróć się i na koniec powiedz: „Pocałuj
mój tyłek. Będąc w głębi serca dupkiem, całkiem dobrze czcił jej tyłki.
Podsumowując, życie Ann i Alberta było bardzo uporządkowane, mając wszystko
postępuj zgodnie z ich poleceniami, przestrzegaj struktury władzy. W ogóle była sadystką
a on masochistą.
Pewnego ranka w weekend Ann postanowiła wybrać się na zakupy do centrum handlowego
i weź ze sobą Alberta. Po ubraniu się wyszli z domu i
zszedł podjazdem w stronę samochodu. Jednak pomimo swojego generała
podporządkowanie w ich związku, Albert nagle wpadł na pomysł
że mógł się bronić.
Wsiadając pierwszy do samochodu, usiadł za kierownicą. Widzenie
to jego żona rozgniewała się, mówiąc: „Wyjdź i wejdź po drugiej stronie,
Ja prowadzę!”
Odmawiając posłuszeństwa, Albert odpowiedział: „Nie, chcę dzisiaj prowadzić”.
Rozwścieczona jego nieposłuszeństwem, uciekła się do czarów, łamiąc ją
palcami i obdarzając mężczyznę złym uśmiechem.
Kilka chwil później Albert zaczął się kurczyć! Stając się coraz mniejszy,
nadal się kurczył, siedząc za kierownicą. Proces kurczenia
trwało około dziewięćdziesięciu sekund. W końcu zatrzymał się z bezradnym Albertem
zmniejszona do trzech cali wysokości!
Podchodząc nieco bliżej do otwartego okna samochodu, Ann spojrzała na mężczyznę z
złośliwy uśmiech, mówiący: „No, co my tu mamy?” Idąc dalej, powiedziała:
„ Wygląda na to, że nigdzie nie jedziesz; jesteś taki mały, że nie możesz
nawet dosięgnąć koła”.
Zdając sobie sprawę ze swojego błędu, zaczął błagać o litość: „Proszę, uczyń mnie wielkim
jeszcze raz, proszę, nigdy więcej nie będę ci nieposłuszny!”
„Sprowadzę cię z powrotem tak, jak poprzednio, kiedy mi się spodoba, na razie zostaniesz
mały” – odpowiedziała Ania.
Następnie rozkazała: „Przesuń się teraz na miejsce pasażera; przenieśmy to!”
Patrząc w jej przeszywające oczy, strach przeniknął całą jego istotę.
Szybko przeczołgała się malutka istota, na razie pojawiła się jako olbrzymka
z całą mocą na świecie!
Po zmianie pozycji Ann wsiadła do samochodu. Odkłada się,
położyła swój piękny wyprofilowany tyłek tuż obok niego.
Ubrana w jasne spodnie, wyglądała świetnie ze swoim strojem
prezentując pełny kształt jej atrakcyjnego ciała.
Gdy usiadła obok Alberta, nie mógł się powstrzymać od podniesienia wzroku i podziwiania…
elegancka strona tyłka. Patrząc na to, przypomniał sobie poprzednią noc
gdy pocałował ją od tyłu. Odwracając wzrok, zastanawiał się teraz, czy ona go będzie miała
zrób to samo w jego zredukowanym stanie!
Uruchomiła samochód, a następnie wycofała się z podjazdu, odjeżdżając do
Centrum handlowe. Kiedy tam dotarła, Ann odwróciła się, aby spojrzeć na męża, mówiąc: „
Myślę, że zostaniesz w samochodzie, kiedy ja pójdę na zakupy; Wrócę około
dwadzieścia minut; nie ma sensu robić zakupów w oknach; skoro nie jesteś ze mną, to
podróż będzie dość szybka. Po wypowiedzeniu tych słów wyszła z
samochód, zabierając ze sobą torebkę. Chwilę później Ann wróciła do
samochód, otworzył drzwi i wszedł do pojazdu, ponownie umieszczając ją cudowną
tyłek obok malutkiego samca. Uruchamiając samochód, powiedziała do Alberta: „Chodźmy
do domu, właśnie kupiłem coś, co chciałbym przymierzyć”. Przejście do
sprzęt, odjechała i udała się do domu.
Po wjechaniu na podjazd wyłączyła silnik, otworzyła auto
drzwi i wysiadła, zabierając ze sobą torebkę i paczkę. Sięgając
dla Alberta podniosła go za małe ramię, wrzuciła do torebki,
i zatrzasnął drzwi samochodu. Ann od niechcenia poszła do domu i otworzyła zamek
przednie wejście. Po wejściu zamknęła za sobą drzwi. Na stojąco
na środku salonu seksowna kobieta opróżniła zawartość
jej torebka na podłodze. Wszystko wypadło, łącznie z bezradnym małym
Alberta.
Po prostu stał tam jak głupiec, rozejrzał się i zobaczył kobiecą toaletę
artykuły zbyt duże, aby mógł je podnieść. Wszystko wokół niego majaczyły obrazy
kobiecość, szminka, tampon, lusterko i cokolwiek innego zwykle kobiety
nosić w torebkach. Podobnie jak gigantyczne istoty same w sobie, przedmioty
kpił z niego, gdy stał nieudolny, czując się mniejszy niż kiedykolwiek.
Następnie, kucając, Ann wzięła wszystko poza Albertem, umieszczając
przedmioty z powrotem do torebki, a na koniec rzucił skórzany przedmiot na
solfa. Patrząc w dół na małego mężczyznę, powiedziała: „Wyglądasz tak słodko, ja
mógłbym po prostu zjeść cię żywcem!”
Kiedy pochyliła się, sięgając po Alberta, podniósł ręce i krzyknął: „
Nie, nie, proszę nie!”
Trzymając mężczyznę w garści, zdarła z niego wszystkie ubrania, mówiąc: „Musisz…
całkiem nieźle smakuje.” Ann następnie zaczęła lizać go po jego nagim i malutkim
ciało. Wylizując, zmoczyła go od stóp do głów. Zadowolony,
Pani postawiła go z powrotem na podłodze. Czując się upokorzony, zdał sobie sprawę, że…
zupełna nieistotność jego istoty w stosunku do całkowitej wielkości Anny.
Patrząc na Alberta, Ann pyta: „Chcesz zobaczyć, co kupiłam w sklepie?”
Podchodząc do sofy w salonie, wzięła małą paczkę, która
wcześniej padła na kanapę po wejściu do domu. Otwarcie
opakowanie, przedstawiła zawartość Albertowi, pytając: „Spójrz, lubisz
ich?"
„Tak”, po prostu odpowiedział.
Otwarte opakowanie zawierało czarny biustonosz wraz z czarną parą
majtki.
„Myślę, że je przymierzę”, powiedziała Ann.
Tuż przed przerażeniem małego Alberta zaczęła się rozbierać
siebie, usuwając wszystko i ostatecznie stojąc przed nim nago.
Bez samokontroli nie mógł się powstrzymać od gapienia się na jej piękną i
wspaniałe ciało. Przebijając się na jej piersi i tyłek, powiedział: „
Jesteś najwspanialszą rzeczą na świecie!” Bycie bezradnym, by oprzeć się władzy
jej wyglądu, stał umniejszony przed większą chwałą
doskonała kobieca budowa ciała.
Podnosząc nową bieliznę, włożyła je. Następnie wróciła do siebie
seksowne czarne skórzane buty na wysokim obcasie. Wraz z obuwiem czarny
bielizna generowała w jego umyśle pełny obraz kontroli.
Podchodząc bliżej swojej posiadłości, spojrzała na niego jedną ręką
opierając się na jej biodrze, mówiąc: „Nie sądzisz, że wyglądam seksownie?”
„Tak.”, odpowiedział Albert.
„Pokaż mi, że uważasz mnie za atrakcyjną i zacznij się szarpać”.
Posłuszny, Albert zaczął bawić się swoim małym kutasem, masturbując się aż do jego
dominująca kochanka kazała mu przestać. Przykucnęła, podniosła swoją zabawkę
ponownie za jedno z jego ramion, wstając zaraz potem. Podnosząc go w prawo
przed twarzą powiedziała: „Mój tyłek i cipka potrzebują uwielbienia, dlaczego
nie zaczynaj ich czcić dla mnie.
Patrząc, jak otwiera tył majtek, krzyknął: „Aniu, co?
ty robisz; chodź, proszę!”
„Umieszczając cię na swoim miejscu, do którego należysz”, odpowiedziała.
Przesuwając go w stronę swojego tyłka, wrzuciła go do środka. Ześlizgując się w dół jej tyłka
pęknięcie, w końcu spoczął na dole jej majtek między nią
dupek i cipa. Albert zaczął się trochę poruszać, powodując, że…
doświadczać przyjemności, czyniąc ją mokrą. Gdy poczuł ciepło jej genitaliów
obszar, usłyszał z góry: „Tak, tak, idź dalej, o tak, to czuje
tak dobrze!" Albert dalej się poruszał, bardziej starając się czołgać do…
w górnej linii talii, tęskniąc za świeżym powietrzem. Powoli wspina się w górę, on
stale pocierał swoim ciałem o jej cipkę. Bycie naprawdę podekscytowanym i
podekscytowana wiedźma nadal wykrzykiwała: „O tak, o tak, pragnę cię
we mnie, tak, mam!”
Po krótkiej wspinaczce Albert w końcu dotarł do szczytu jej majtek.
Spoglądając w dół, zobaczyła jego maleńką sylwetkę i powiedziała: „O nie, nie wiesz, jesteś
wracaj tam, gdzie twoje miejsce, ty mały robaku!” Z tym, czarodziejko
podniosła swoją ofiarę i drugą ręką ściągnęła majtki, aby
jej uda. Trzymając mocno Alberta, zaczęła go wpychać w…
jej cipka! Kiedy się wprowadził, nie mogła powstrzymać się od powiedzenia: „Tak, tak, to jest
uczucie, za którym zawsze tęskniłem; wij się o tobie mały kawałek
gówna!” Kontynuowała wpychanie go do swojej cipki. Następnie, jak ona
wprowadzał i wysuwał go, uczucie jego maleńkiego ciała było spektakularne, nic
doświadczyła wcześniej mogła równać się jego zmysłowości. Naprawdę była w
raj, raj stworzony tylko dla kobiet, które kochają dominować nad mężczyznami. Nie tylko
czy ogarnęła ją czysta rozkosz seksualna, kobietę uderzyło
przypływ mocy, przechodzący przez każdy zakamarek jej istoty. Dla niej moc i
seks był tym samym, dominacją kobiet nad mężczyznami i
wyraz kobiecej wyższości.
Po długim używaniu Alberta jako wibratora, w końcu była
zadowolony, osiągając kilka orgazmów. Ann wyciągnęła go i umieściła z powrotem
na podłodze, pytając: „Czy to nie było wspaniałe?” „Myślę, że będziemy musieli
rób to częściej”.
„Proszę Ann, nie róbmy tego więcej, boli mnie, kiedy mnie cofasz i
naprzód."
„Twarde gówno, mały facet, to moja droga albo nic.”, zabrzmiała.
Patrząc w dół na bezradnego, małego samca, Ann powiedziała: „Wiesz, ja…
naprawdę mam gówno!”
Albert po prostu stał tam i patrzył z przerażeniem i zdumieniem, błagając: „
Nie, proszę Ann, nie!”
Ignorując jego słowa, podniosła Alberta i poszła do łazienki.
Po podniesieniu pokrywy toalety Ann ściągnęła majtki do samego końca i
postaw jej tyłek na misce. Z Albertem w ręku srała się!
Słysząc odgłos jej odchodów uderzających w wodę, następnie poczuł jej gówno jak
robiła swoje interesy.
Kiedy skończyła, wstała z uchwytu i położyła Alberta na toalecie
siedzenie, mówiąc: „Spójrz na moje gówno, nic nie wiesz, spójrz na to, to…
większy niż ty; tak, w moim gównie jest więcej niż w twoim całym
istnienie."
Mówiąc, padła na czworaka, sięgając po papier toaletowy
w trakcie. Wręczając mu gazetę, powiedziała po pchnięciu tyłka
bezpośrednio przed nim: „Tutaj, wytrzyj mi tyłek, mały niewolniku”.
Wahając się, błagał: „Ann proszę, nie rób mi tego!”
„Powiedziałam, wytrzyj mi tyłek, albo zepchnę cię z krawędzi i spłynę!”
Nie mając wyboru w tej sprawie, wytarł jej tyłek do czysta, biorąc pełną dziesiątkę
minut ze względu na jego mały rozmiar. Mimo to skromne zadanie zostało wykonane.
Kiedy skończył, powiedziała: „Wyrzuć papier przez krawędź”.
Z papierem w wodzie wstała, odwróciła się i spłukała
toaleta. Stojąc na sedesie, Albert patrzył na gazetę i gówno
wirują do ich końców.
Patrząc na niego, powiedziała: „To właśnie się z tobą stanie, jeśli w jakikolwiek…
sposób, żeby mnie skrzywdzić lub rozzłościć”.
Przerażony Albert odpowiedział: „Tak, Ann”.
Ann podciągnęła majtki, a potem podniosła małego mężczyznę przy jednym z jego
ramiona. Wracając do salonu, położyła go na podłodze,
mówiąc: „Ten dom wymaga sprzątania, myślę, że lepiej zacznij od
zbieranie wszystkich kłaczków z dywanu; Chcę, żeby to miejsce było całkowicie czyste?
albo możesz dołączyć do mojego gówna w dół rur, ty mały szumowinie.
Patrząc w górę, krzyknął w desperacji: „W moim rozmiarze zajmie to wieczność,
proszę, zwiększ mnie, żeby nie było to takie trudne!”
Śmiejąc się, wykrzyknęła: „Pieprz się, to jest cały pomysł, sprawić, że
cierpienie mnie zrywa!”
Stał tam i błagał dalej: „Aniu, chodź, proszę!”
Unosząc stopę, podniosła podeszwę swojego buta na szpilce o kilka cali
nad jego maleńką ramką, mówiąc: „Jeśli nie pójdziesz teraz do pracy, będę miał trochę
pracuj, aby usunąć plamę z tego dywanu”.
Z spodem jej wspaniałej pompy poruszającej się powoli w dół nad jego
głowa, wrzasnął: „Ok, ok, będę zajęty, proszę nie zabijaj mnie!”
Uśmiechając się, odsunęła stopę.
Albert rozpoczął swoją pracę. Jego trud stał się głównym zadaniem, ponieważ upierała się, że
wykonuje wszystkie prace domowe bez względu na jego mały rozmiar. Co więcej, ona
kazał mu wyczyścić łazienkę szczoteczką do zębów. Ponadto zrobiła nawet
on zrobić pranie. Musiał wyprać wszystkie ubrania ręcznie. Praca biorąca
godzin, nie miał czasu dla siebie. Raz po raz błagał ją: „
Proszę, uczyń mnie znowu normalnym!”
Jednak tylko się roześmiała i powiedziała: „Mówiłem ci wcześniej, wrócisz do
normalnie, kiedy mi się to podoba, a zapewniam cię, że to zajmie trochę czasu
od teraz."
Albert nie miał czego oczekiwać poza niewolą dnia codziennego
istnienie. Dzień po dniu pracował i pracował. Ona z drugiej strony
nic nie zrobi, tylko usiądzie przed telewizorem lub poczyta książkę. Ponadto,
kpiła z niego nieustannie; był dla niej niczym innym, jak tylko kawałkiem własności.
W końcu nigdy nie wróciła do normalności. Pozostał nieznaczącym
trzy cale wzrostu do końca życia!
Koniec