Shannon patrzyła na sufit, myśląc o wszystkim oprócz tego, co dzieje się pod kołdrą. Zadawała sobie losowe pytania typu: „Czy kupiłam świeże owoce z targu” albo „Czy pamiętałam, żeby zgasić ogień w kominku”.
Jake lizał jej cipkę raz po raz, ale ona po prostu tego nie lubiła. Zapytał ją, czy dobrze się czuje, a ona odpowiedziała „um-hmm”, przewracając oczami ze zmęczenia udawaniem. Jake powoli wspinał się po jej ciele, całując ją i liżąc, co według niej nie było wcale takie złe, gdyby tylko mógł włożyć tyle pasji we wszystko, co robił podczas seksu. Shannon wiedziała, że jej twarz prawdopodobnie zdradzała, że jej się to nie podoba, więc przybrała najbardziej seksualną minę, na jaką mogła się zdobyć. Jake spojrzał na nią i uśmiechnął się, czując się spełniony. „Jakby rzeczywiście coś zrobił” – pomyślała Shannon. Jake pocałował ją w szyję i przesunął dłońmi po całym jej ciele. Shannon jęknęła, że uwielbia tę część ich miłości, która odgrywa największą rolę, kiedy tak naprawdę nie uprawiali seksu.
Jake rozłożył nogi Shannon, a ona po prostu pozwoliła im się rozpaść, jakby w ogóle nie miała kości biodrowych. Pchnął do przodu i wszedł w nią, wciągając i wypuszczając biodra, ciężko oddychając. Shannon ponownie przewróciła oczami, ponieważ była naprawdę zmęczona udawaniem orgazmu i błagała go, aby nie uprawiał dziś seksu, ponieważ naprawdę jest zmęczona. Nie miała nic przeciwko temu, by pozwolić mu się rozebrać, a kiedy byli jeszcze nowożeńcami, uwielbiała się z nim pieprzyć każdej nocy. Penis Jake'a miał co najmniej 12 i 1/2 cala i na początku wiedział, jak ją zadowolić, ale z biegiem czasu stał się bardzo nudny i przewidywalny, przez co po prostu nie mógł pozostać twardy tak długo. Zaczął ją mocniej pieprzyć, poruszając się szybciej. Wiedziała, że jest na krawędzi, więc zdecydowała, że nadszedł czas, aby zwiększyć swoje podniecenie. Zaczęła jęczeć i namawiać go: „Och, kochanie, tak, tak, o Boże, tak, uh, uh, sperma, kochanie, sperma w mojej DUŻEJ, MOKREJ, SOCZYSTEJ RÓŻOWEJ CIPKI… CUM BABY CUM”… Jake kamerował dokładnie o tej samej porze, co kiedykolwiek wieczorem. Przez chwilę przewracał się po klatce piersiowej, poruszając się szybko w górę i w dół, aż w końcu zapadł w sen.
Shannon poczekała, aż popatrzy na chrapanie, po czym powoli wstała z łóżka, ubrała się szybko w spodnie dresowe i kurtkę, chwyciła klucze i pojechała do domu swojej najlepszej przyjaciółki Malekasa. „Jest różnica między kochaniem się a uprawianiem seksu”, powiedziała, przechodząc przez drzwi pięciopiętrowej rezydencji. Maleka słyszała tę kwestię już wiele razy, więc po prostu rozebrała się do naga i poszła za Shannon do jej sypialni. Kiedy weszła, Shannon już wpychała sobie w cipkę wielki czarny wibrator. Westchnęła i jęknęła, masując łechtaczkę. Maleka podeszła i zaczęła ssać jej sutki. Shannon jęknęła i zaczęła się mocniej pieprzyć, ciesząc się tym uczuciem. Maleka zaczęła masować łechtaczkę i wyjęła wibrator z pochwy, lizała łechtaczkę przez kilka sekund, po czym włożyła trzy palce w cipkę Shannon. Shannon szarpnęła się i odepchnęła na palcach. Stali tak przez kilka minut, aż Maleka ociekała wilgocią. Powoli przesunęła językiem aż po ciało Shannon, ugniatając jej pierś. Shannon sięgnęła do szuflady obok niej i wyciągnęła dwustronny wibrator. Włożyła jeden koniec w swoją teraz ociekającą mokrą cipką, a drugi w Malekę. Oboje pieprzyli się z wibratorem, całując się i ssąc swoje usta i piersi. Oboje zaczęli poruszać się nieco szybciej, aby osiągnąć punkt kulminacyjny. Pieprzyliście się szybciej i szybciej… mocniej i mocniej… aż oboje przed kamerą jednocześnie tryskali nawzajem swoją spermą. Shannon zeszła i polizała cipkę Maleki, siorbiąc całą jej spermę i połykając ją. Maleka zrobiła to samo z Shannon, która ponownie podłączyła kamerę, gdy Maleka włożyła język w jej cipkę. Shannon leżała w łóżku Maleki i wyraziła głębokie pragnienie, aby jej mąż mógł sprawiać jej przyjemność tak, jak to robił, gdy się pobierali. Pomyślała o ich związku i o tym, że wszystko inne było idealne. Jake był niesamowitym mężem, zawsze wiernym i pozostał przy niej po wypadku, kiedy w ogóle nie mogła uprawiać seksu. Shannon pragnęła tylko, żeby ją przeleciał..pieprzył ją mocno i długo, jak to miał w zwyczaju. Nagle rozległo się pukanie do drzwi, Maleka nie spodziewała się nikogo, więc żadna z nich nie wiedziała, kto to był. Shannon wstała i ubrała się w zapasowe ubrania, które zwykle zostawia w domu Maleki. Maleka przewróciła się na łóżko, nie będąc wystarczająco zainteresowana, żeby się nawet poruszyć. Shannon zeszła po schodach na dół, zamiast skorzystać z windy, co teraz, gdy o tym pomyślała, byłoby dobrym pomysłem, ponieważ właśnie skończyła się ruchać i poczuła się trochę oszołomiona. Kiedy dotarła na sam dół, zatrzymała się na chwilę, żeby złapać oddech, musiałaby zapytać Malekę, dlaczego dostała dla nas tak ogromny dom osobiście. Podeszła do wielkiego okna i lekko uchyliła zasłonę, kiedy zobaczyła samochód zaparkowany na zewnątrz, sapnęła. Stała przez chwilę, po czym gwałtownie otworzyła drzwi....
Być KONT...